Jak karmić swobodnie, ale i dyskretnie? Odzież do karmienia piersią Koszulove <3

Mało rzeczy jest tak naturalnych jak karmienie piersią. Jednak robienie tego publicznie wciąż rodzi wiele kontrowersji i dyskusji. Szczerze mówiąc, wcale się temu nie dziwię. Mimo że pierwsze dziecko karmiłam piersią 2 lata. Mimo że karmiłam i karmię publicznie. Dlaczego zatem mnie to nie dziwi?

Dlatego, że kiedyś stałam po drugiej stronie barykady.

Dawno, dawno temu, w zamierzchłych, prehistorycznych, przedmacierzyńskich czasach, czyli jakieś 4 lata temu, bardzo krępował mnie widok kobiet karmiących piersią. Gdy ktoś to robił przy mnie, nie wiedziałam gdzie podziać oczy, gubiłam wątek, czułam się nieswojo i nie mogłam tego ogarnąć. Będąc w ciąży wszem i wobec głosiłam, że tak, zamierzam karmić piersią, ale NIGDY nie będę tego robić publicznie. Nawet we własnym domu, gdy ktoś mnie odwiedzi. Nawet przy rodzinie. Nie i już. Będę się zamykać, izolować i chować.

No a potem zostałam mamą :)

Urodziłam Tosię, zaczęłam karmić piersią i zmieniłam zdanie o 180 stopni. Przez 2 lata naszej „drogi mlecznej” karmiłam praktycznie przy wszystkich znajomych, rodzinie bliższej i dalszej, w restauracjach, nad basenem, na plaży, na ławce w centrum handlowym, w parku, samolocie… Wyzbyłam się wszelkich uprzedzeń. Zaczęłam się uśmiechać do innych karmiących publicznie mam. Postanowiłam je wspierać, zarówno dobrym słowem i radą, jeśli była potrzebna, jak i swoją wiedzą i doświadczeniem na blogu. Pisałam o swoich trudnych początkach, o łączeniu karmienia z powrotem do pracy, o przydatnych gadżetach, a także o łagodnym odstawieniu od piersi.

Teraz trochę śmieszy mnie moja postawa sprzed ciąży, a trochę… przeraża. Bo ile jest takich osób jak ja 4 lata temu, które nie rozumieją, że miejsce matki karmiącej jest zwyczajnie wśród innych ludzi, w towarzystwie, a nie w ukryciu? Ile osób z zakłopotaniem odwróci wzrok, a ile pójdzie o krok dalej i wymamrocze coś pod nosem, lub nawet wprost rzuci niemiłą uwagę? Cieszę się, że coraz więcej się mówi o tym, że matki powinny karmić normalnie w przestrzeni publicznej bez względu na to, czy robią to butelką, czy piersią. Przecież tu chodzi tylko o nakarmienie głodnego dziecka, po co doszukiwać się w tym czegoś więcej?

Rozumiem poczucie skrępowania widokiem karmiącej matki, ale nie do końca rozumiem tego przyczyny. Podejrzewam, że jest to w znacznym stopniu wynikiem tego, że wciąż jednak nie jest to widok codzienny, że znacznie częściej widzimy kobiece piersi w kontekście seksualnym, w bieliźnie, bikini. Jesteśmy też chyba jednym z pierwszych pokoleń kobiet, które zaczynają karmić swobodnie w przestrzeni publicznej. I chyba chodzi tu głównie o oswojenie się z takim widokiem, więc tu dziewczyny, pałeczka należy do nas :)

Im częściej kobiety będą karmiły publicznie, tym więcej kobiet będzie to robić. Trzeba się tylko przełamać. Z doświadczenia wiem, że pierwszy raz jest najtrudniejszy – pierwsze nakarmienie dziecka przy jakimś wujku, przy znajomych, w restauracji, na ławce w parku. Potem staje się to tak naturalne i oczywiste jak nakarmienie rosołem kilkulatka :) I o to chodzi, bo przecież to jest w zasadzie to samo!

Mi w tym przełamaniu się pomogły ubrania do karmienia piersią, dzięki którym mogłam nakarmić Tosię dyskretnie, bez konieczności wyjmowania na wierzch całej piersi lub odsłaniania brzucha. Teraz, gdy do naszej rodziny dołączyła Helenka, z radością zostałam ambasadorką marki Koszulove, która oferuje bogaty wybór odzieży do karmienia piersią. W tej linii produktów znajdziemy różnorodne sukienki, eleganckie swetry i mega wygodne bluzy. Ja postawiłam głównie na bluzy do karmienia piersią, które przydają mi się zarówno w domu, jak i podczas spacerów, czy naszych weekendowych wypadów do kawiarni, przyjaciół i rodziny.

W zasadzie od kilku tygodni nie noszę już nic innego, więc wielokrotnie je już prałam. Mogę Wam powiedzieć, że zupełnie nic się z nimi nie dzieje w praniu, nie farbują, nie mechacą się, nie rozciągają. Widać, że są wykonane z dobrych jakościowo materiałów i porządnie uszyte.

Ubrania do karmienia Koszulove (wszystkie możecie zobaczyć na Koszulove.com) mają różne systemy odsłaniania piersi – 1 poprzeczny suwak, 2 boczne i różnorodne zakładki. Każdy system ma swoje plusy. Zaraz Wam wszystko pokażę.

Ale najpierw jeszcze małe ogłoszenie – do piątku (do 16.02.2018) wszystkie ubrania do karmienia Koszulove kupicie z 15% rabatem – hasło to „MAMACARLA”. Rabaty nie sumują się.

W niektórych bluzach i swetrach Koszulove, na które się zdecydowałam rozwiązania dedykowane karmieniu piersią są tak sprytnie schowane, że zupełnie ich nie widać i na pewno będę w nich chodzić nawet po odstawieniu Helenki (według mojego planu za dwa lata :) ). Na pewno będę też nosić te ubrania po powrocie do pracy. Tak jest w cudownie miękkim i eleganckim swetrze z zakładkami VANILLASKY oraz równie fajnym SAND.

Bluzka / Sweter do karmienia piersią VANILLASKY

Bluzka / Sweter do karmienia piersią SAND

karmimy się w IKEA

Bardzo lubię też rozwiązanie z jednym suwakiem, który można rozsunąć z obu stron, odsłaniając obie piersi naraz (tak robię w domu :) ) lub tylko jedną. W dodatku ten suwak jest tak sprytnie wkomponowany w bluzę, że go zupełnie nie widać. Takie rozwiązanie znajdziemy w eleganckiej bluzie DUO i bardziej sportowej SUGAR. Uwielbiam je!

Bluza do karmienia piersią DUO

Wiecie, że można ją nosić w 2 konfiguracjach? Albo z większym dekoltem z przodu albo z tyłu. Bardzo fajny pomysł i miła odmiana od czasu do czasu.

Sportowa bluza do karmienia piersią SUGAR

Bardzo wygodnym systemem są dwa niezależne suwaki umiejscowione po bokach. Takich bluz Koszulove ma najwięcej, jest to sprawdzone i lubiane przez mamy rozwiązanie. Możemy tu zdecydować się na bluzę OVERSIZE z fajnym napisem (np. „Who runs the world. Moms!”, „Ok, but first coffee”, „Eat sleep breastfeed repeat” i in.) lub kolorkiem (malinowa), a także przytulny i ciepły golf HYGGE MOMMY w oryginalnym kroju lub klasyczny OVERSIZE w kolorze malinowym lub niebieskim.

Z tego rodzaju ubrań pokażę Wam moją klasyczną OVERSIZE z napisem, OVERSIZE malinową oraz genialny golf HYGGE MOMMY. System z dwoma suwakami znajduje się też w eleganckim sweterku SAND, który już Wam pokazałam.