Witajcie w nowej odsłonie Biblioteczki 2-latka! W ostatnim czasie przybyło nam baaaardzo dużo książek, też dzięki Waszym podpowiedziom (dziękuję raz jeszcze!). Pomalutku, powolutku pokazuję je Tosi, niektóre na razie idą w odstawkę, inne są już pokochane miłością wielką, acz zmienną, jak już zdążyłam się przekonać :)
Nowości mam już na co najmniej trzy nowe wpisy, więc jeśli lubicie moje przeglądy, to bądźcie czujne, niedługo kolejne odcinki! Dziś zaprezentuję Wam 6 książek, które zachęcają dziecko do interakcji, zabawy, dialogu. Czytamy je wyłącznie w dzień, bo zdecydowanie bardziej rozbudzają niż wyciszają.
Część z nich bardziej urzekła mnie, część Tosię, dwie czekają jeszcze na swój moment, a jedną uwielbiamy wspólnie :)
Kto prowadzi? Who’s driving?, L. Timmers
To jest jedna z tych książek, które wałkujemy 5 razy pod rząd, i którą w końcu ukradkiem chowam pod poduszkę, gdy mam już dość. Prawie za każdym razem, kiedy kończę ją czytać, słyszę magiczne: „Jeszcze raaaaz!” I wcale się nie dziwię – jest tu wszystko: kolorowe, ale nieprzeładowane ilustracje, wyrazy dźwiękonaśladowcze, pytania-zagadki i otwarte zakończenie, zachęcające dziecko do użycia wyobraźni. Bardzo podoba mi się dwujęzyczność książki, czasem czytam tylko po angielsku, a Tosia słucha w dużym skupieniu, powtarzając dźwięki, jakie wydają różne pojazdy. Zdecydowanie polecam!
Wydawnictwo Babaryba
Cena: 20zł
Czas czarodziej, M. Matoso & I. Minhos Martins
Kolejny strzał w 10! Co się zmienia wraz z upływem czasu? Jak zmienia się człowiek, przedmioty, środowisko? Jaki wpływ ma na nas czas? Jakie ma znaczenie? Nie możemy zobaczyć jak płynie czas, możemy jedynie obserwować skutki jego upływu. Dzięki pięknym, minimalistycznym ilustracjom książka bardzo podoba się Tosi, a mnie niejednokrotnie przyprawia o wzruszenie i gęsią skórkę. Przecież jeszcze tak niedawno Tosia była maleńkim niemowlaczkiem, a już tyle mówi i jest taka samodzielna… Bardzo mądra książka dla wszystkich – małych i dużych.
Wydawnictwo Babaryba
Cena: 20zł
Mały żółty i mały niebieski, L. Lionni
Muszę przyznać, ża podchodziłam do tej książki bardzo sceptycznie. „No ładnie, ktoś tu zrzyna z Tulleta!”, myślałam. Jak szybko oceniłam książkę po okładce, tak szybko zmieniłam zdanie i w duchu przeprosiłam biednego Lionni’ego… Kolejność jest bowiem odwrotna – „Mały żółty i mały niebieski” powstał w 1959 roku, kiedy pan Tullet miał zaledwie roczek :) Ponadto Tullet (o jego książkach pisałam w tym wpisie: KLIK) sam przyznaje się do inspiracji genialną książką Lionni’ego.
Ale to wszystko i tak nie ma znaczenia. Nawet gdyby ta książka powstała w tym roku, i tak jest dziełem jedynym w swoim rodzaju. Tu nie chodzi wcale o kolorowe kropki, zabawę w pocieranie, czy potrząsanie. To jest bardzo mądra i ciepła opowieść o odmienności, smutku, odrzuceniu, a także przyjaźni, miłości i akceptacji, podana w tak przystępnej formie, że nawet małe dziecko będzie poruszone. Kupujcie w ciemno.
Wydawnictwo Babaryba
Cena: 20zł
Liczę do 100, M. Bardos
Dużo można o tej książce powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest kolejną książką do liczenia dla maluchów. Przepięknie ilustrowana, kolorowa, pobudzająca wyobraźnię historia kilku misi, którą za każdym razem można opowiadać w inny sposób. I oczywiście liczyć, liczyć, liczyć… Choć bardzo lubię taką grafikę, rzadko kiedy zapędzamy się z Tosią dalej niż na stronę dedykowaną liczbie 15. Z czasem detali staje się tak dużo, że moja dwulatka traci zainteresowanie. Co oczywiście nie zniechęca jej do przynoszenie mi tej książki kilkukrotnie w ciągu dnia – pierwsze strony są takie ciekawe! Myślę, że z biegiem czasu będziemy odkrywać coraz więcej stron i kontynuować misiową opowieść…
Wydawnictwo Babaryba
Cena: 25zł
Mieszkamy w książce / Złamałem trąbę, M. Willems
Sympatyczne książeczki o najlepszych przyjaciołach – śwince Malince i słoniku Leonie, które… nie skradły naszych serc. W zasadzie nie wiem dlaczego – interakcja jest? Jest. Przyjazne zwierzątka są? Są. Opowieść wciąga? Wciąga. Te książki porwały tysiące dzieci i rodziców na całym świecie, sprzedają się w ogromnych nakładach, zdobywają nagrody. U nas jednak coś nie pyknęło. Tosia ich przynosi do czytania, ja też jakoś odruchowo po nie nie sięgam. Zobaczymy. Na pewno za jakiś czas do nich wrócimy i dostaną drugą szansę.
Wydawnictwo Babaryba
Cena: 20zł (Mieszkamy w książce, Złamałem trąbę)
Sprawdźcie inne propozycje z serii „Biblioteczka 2-latka”!
Naciśnij, dmuchnij, potrząśnij! Najlepsze książki aktywizujące dla dzieci
Najlepsze książki obrazkowe dla dzieci. Wielki przegląd
Biblioteczka 2-latka. Książki do liczenia
Biblioteczka 2-latka. Wiersze, wyliczanki i rymowanki