Latem balkon staje się naszym pokojem zabaw. Spędzamy tu mnóstwo czasu, dzieci mają swoją bazę w cieniu, a ja relaksuję się przy mrożonej kawce i dobrej książce. Jakie zabawki sprawdzą się na balkonie?
Tak naprawdę dopiero w tym roku w pełni korzystamy z naszego balkonu. W poprzednim mieszkaniu mieliśmy tyci balkonik 1m2, na którym nic się nie mieściło. Dosłownie! Po przeprowadzce mamy na szczęście znacznie większą przestrzeń do zagospodarowania, a dzieci mają gdzie szaleć.
Balkon okazał się wybawieniem dla moich dzieci, gdy z powodu zagrożenia koronawirusem musieliśmy siedzieć w domu. Dzieciom wiele nie potrzeba do zabawy – duży karton do pomalowania, piłka, proste zabawki na balkon. Pokażę Ci nasze ulubione oraz patent na letnią bazę dla dzieci, którą moje dziewczynki kochają.
Pod koniec wpisu znajdziesz też KONKURS, w którym do wygrania są 2 bony po 100 zł do sklepu internetowego ZieloneZabawki.pl – stąd pochodzą nasze balkonowe zabawki :)
TIPI – idealna letnia baza na balkon
Nasze tipi pokazywałam już wcześniej, bo jest to naprawdę genialna rzecz. Na co dzień stoi w salonie, dziewczynki się w nim bawią, odpoczywają, czytamy tam też książki. Przy ładnej pogodzie wystawiam tipi na balkon na piankową matę, a dzieci znajdują kolejne pomysły na wspólną zabawę. Tipi daje też cień i możliwość odpoczynku.

Dziewczynki dostały tipi w prezencie od dziadka i to był strzał w 10. Jest solidne, bardzo estetyczne. Łatwo się składa i rozkłada. W zestawie ma matę i 3 poduszki (w kształcie serca, gwiazdki i kwadratu). Tipi jest super dopracowane, ma nawet podwijaną zasłonkę w okienku :) Dostępne jest w wielu kolorach i wzorach – nasze znajdziesz tutaj: tipi dla dzieci. Materiał to 100 % bawełna, więc latem nie robi się w nim sauna, jak w przypadku poliestru. Poza tym pokrycie można ściągnąć i wyprać w pralce w razie potrzeby.


Jak wybrać zabawki na balkon?
Balkonowym standardem jest basenik dla dzieci i piaskownica. My piaskownicy nie chcieliśmy, bo na osiedlu mamy trzy i serio, więcej piachu w domu nie potrzebuję ;) Basenik muszę odnaleźć w piwnicy i na pewno dzieciom rozłożę, jednak z powodu ostatnich codziennych (!) burz, nie spieszyło mi się do tego.
Dzieci nie potrzebują wiele. Proste zabawki rozwijają wyobraźnię i kreatywność, można się nimi bawić na wiele różnych sposobów. Nie nudzą się szybko.
To lato jest przełomowe dla nas pod kątem korzystania z balkonu. Po raz pierwszy kupiliśmy kwiaty balkonowe, zamontowaliśmy doniczki, posadziliśmy iglaczka. Dzięki drewnianej ławie mamy więcej miejsca do przechowywania drobnych przyborów ogrodniczych, a także miejsca do siedzenia.

Zabawki na balkon – nasze typy
Lupa i kompas
Balkon to miejsce, w którym też można poznawać przyrodę, zwłaszcza z bliska – prawdziwym must havem jest u nas drewniana lupa, za pomocą której dziewczynki przyglądają się różnym owadom, odwiedzającym nasz balkon. Lupa przydaje się też podczas zabawy w detektywów :)



Polecam też drewniany kompas – kosztuje grosze, a warto mieć i nauczyć dzieci stron świata, a przy okazji ich nazw w języku angielskim. Dzieci mają niezłą frajdę z korzystania z kompasu, a taka umiejętność na pewno się kiedyś przyda.


Wstążka, skakanka i piłka
Często narzekamy na to, że nasz balkon jest bardzo wietrzny (choć mamy już plan jak to częściowo zmienić), ale przynajmniej dzieci mają frajdę z bieganiem z kolorowymi wstążkami. Wstążka gimnastyczna to kolejny przykład zabawki na balkon (i nie tylko) taniej, a dającej mnóstwo radości.



Bardzo często bawimy się też piłką – zwykle gramy w kolory, czasem też kopiemy piłkę do bramki, którą wtedy staje się tipi :) Polecam taką małą, niedrogą piłkę w pięknych wzorach.



Jeśli chodzi o zabawki na lato, nie ważne czy na balkon, czy na podwórko, polecam też skakankę Janod z drewnianymi rączkami. Oprócz tego, że jest urocza, jest też naprawdę świetnej jakości – drewniane rączki idealnie pasują do małych dziecięcych dłoni, a długość sznurka można regulować.




Drewniana układanka
Tosia uwielbia też drewniane puzzle, a raczej drewnianą kreatywną układankę. Bawi się nią wszędzie, nie tylko na balkonie, ale nie mogłam pominąć okazji, by Ci ją pokazać. Układanka składa się z 52 kolorowych drewnianych elementów o różnych geometrycznych kształtach. Dziecko może ćwiczyć koncentrację i cierpliwość, układając wzory zwierząt i przedmiotów z dołączonej książeczki albo trenować wyobraźnię, wymyślając własne konstrukcje. Możliwości jest mnóstwo!
Układanka idealnie nadaje się na prezent dla dziecka, wszystkie elementy mieszczą się w ładnym, metalowym pudełku. Genialna rzecz.




Szablony do rysowania
I kolejny nasz hit, a właściwie Tosi – szablony do rysowania! Wystarczy przyłożyć je do kartki i odrysować bajkowy zamek, dziewczynkę, zająca, tęczę i wiele innych rzeczy! Szablony są wykonane z wytrzymałego, giętkiego materiału, dzięki czemu nie łamią się i nie rozdzierają. Tosia tworzy różne kreatywne kolaże, komponuje różne kolory, wypełnia gotowe rysunki. Bardzo się przy tym stara i skupia na pracy.
Szablony, flamastry i kartki na balkonie to przynajmniej 20 minut wolnego czasu dla mnie na mrożoną kawę i dobrą książkę. W dodatku są naprawdę w dobrej cenie, bardzo polecam!




*** KONKURS ***
A teraz obiecana niespodzianka! Mam dla Was 2 bony po 100 zł do wydania w sklepie ZieloneZabawki.pl :) Co zrobić, żeby wygrać? Napisz/pokaż w komentarzu na blogu lub na FB (TUTAJ) jak bawicie się na balkonie lub w ogródku :)
Konkurs trwa od 25.czerwca do 3. lipca 2020. Wyniki podam w ciągu 3 kolejnych dni.
***WYNIKI KONKURSU***
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie – na blogu oraz na fanpage’u :) Bardzo trudno było mi wybrać zwycięzców, najchętniej nagrodziłabym wszystkich! Wybrałam odpowiedzi, które najbardziej zapadły mi w pamięć – jedną z komentarzy na blogu i jedną z FB. Wygrywają:
- MATI:)
- Katarzyna Studzińska
Gratuluję, dziewczyny! Napiszcie do mnie wiadomość prywatną na FB lub maila na adres: mamacarlablog@gmail.com
Nasze najlepsze zabawki na balkon.
Zabawki na balkon dla dzieci z tego wpisu:












Zajrzyj też do wpisu z propozycjami zabawek dla rodzeństwa.
12 komentarzy
Biznes_oczami_mamy
25 czerwca 2020 at 12:36Zazwyczaj pijąc lemoniadę która sobie zrobimy sami 🙂 puszczamy bańki.
A od kilku dni mamy basen 😍
Joanna
25 czerwca 2020 at 13:18Bardzo fajny wpis. Spory balkon ale też fajnie rozplanowany i jeszcze dużo miejsca na realizację pomysłów. My mamy podwórko, niestety nie własne własne, tylko babcine. A w nim kupa piachu, jak pan ciężarówką wysypał tak zostało, no trochę już rozniesione. Brakuje tylko więcej czerwonych zabawek do zabawy- to ulubiony kolor mojej 3-latki. Jest też czerwona huśtawka i plastikowy domek – na szczęście dość przewiewny i po części w cieniu winogrona. Lubimy to miejsce, bo tu można odpocząć.
Ew ka
25 czerwca 2020 at 22:52Moja Lidzia 2.5 roku krzyczy ” mama kółko” i tak biegamy cały dzień w kółko po ogródku….🙊🙉💩 Oj przydałyby się nam zabawki do ogródka💕🙈 ew ka
Ew ka
26 czerwca 2020 at 09:50Moja Lidzia 2.5 roku krzyczy „mama kółko” i tak biegamy w kółko po ogródku…. cały dzień🙈🙉🙊 oj przydałyby się nam zabawki na ogródek❤️
Evi
29 czerwca 2020 at 11:32Nie mamy balkonu, ani ogrodu. Jednak mimo to z czteroletnią córcią wymyślamy różne ciekawe zabawy – w które można z powodzeniem bawić się na balkonie. Robimy domek z krzeseł i kocyków, w którym gramy w kółko i krzyżyk. Patrzymy przez okno i malujemy pejzaże. Córcia lubi też wodne gry manipulacyjne, które polegają na tym, że w wodzie zanurzone są kółeczka i ciśnieniem wody steruje się nimi tak, by trafić na półeczkę. Robimy też kącik mody i urody dla lalek.
Lidia
29 czerwca 2020 at 17:11Moje bliźniaczki uwielbiają zabawę na dworze, ostatnio najchętniej bawią się w pontonie, nad którym zawieszony jest fotel ogrodowy (służy on jako huśtawka z której skacze się do pontonu). Przydałyby się nam „zwykłe zabawki ogrodowe” do bezpieczniejszej zabawy 😜
Ania
29 czerwca 2020 at 18:36Mój synek ma na balkonie dmuchany basen z zabawkami i matę na której się bawi i przynosi tam wszystkie zabawki z pokoju – klocki, piłki, układanki, co mu tylko przyjdzie do głowy ;)
Justka
30 czerwca 2020 at 09:34Hej. My mamy malutki balkonik tzn długi A wąski ale ile się da to spędzamy tam czas i w baseniku i na kocyku i puszczając banki z moim Skarbami 8 miesięcy 3 latka i 6 😁
koza13944
2 lipca 2020 at 13:20O rety ! Wyobraźcie sobie szóstkę dzieci puszczonych do ogrodu! Ciągną się jak tasiemiec, gonią się, popychają, wspiają na drzewa, skaczą po kamieniach, wlatują w kaluże, chlapią się wodą, łapią motyle, szukają biedronek, skaczą jak żabki, tańczą, śpiewają i robią mnóstwo innych rzeczy których aż nie sposób tu wymienić bo musiałbym pisać i pisać i pisać.
Miałem nie brac udziału bo wiecie jak to z czasem, każde 5 minut się liczy przy takiej gromadce ale zerknąłem do sklepu gdzie do wygrania jest bon i… jak zobaczyłem ile mógłbym tam kupić dobroci to wykrzesałem z siebie resztki sił!
w OGRODZIE bawimy się następująco:
Z ZNAJDUJEMY różne skarby które natura nam ofiarowała
A AKTYWNIE skaczemy, biegamy bo po to Bozia nam ręce i nogi dała
B BAWIMY się lepiąc torty błotne jak wiecie
A ADRENALINA przy tym towarzyszy największa w świecie
W WZNOSIMY latawce, skaczemy jak żabki przez przeszkody
A AMBITNIE różne sposoby spędzania czasu przychodzą nam do głowy
W WARJUJEMY i na każdym kroku się śmiejemy
O ORYGINALNE namioty z kocy i trzepaka budujemy
G GENERALNIE nie siedzimy a jesteśmy w ciągłym ruchu
R RADOŚCI i werwy jest ogrom w każdym moim zuchu
O ODGRYWAMY różne role, bawimy się w piratów bądź strażaków
D DOGANIAMY siebie wzajemnie, szukając ukrytych znaków
Z ZNAKOMITA zabawa w berka, chowanego to coś co nas cieszy
I IDEALNIE spędzony czas, u nas nikt się nie śpieszy
E EFEKT? sześć buziek z uśmiechem !!!
Pozdrawiam
Mati:)
2 lipca 2020 at 22:34Jeśli chodzi o zabawy w ogródku to z młodszym synem (3,5 roku) standardowo-kopiemy piłkę, w piaskownicy dołącza czasami starszy syn (6,5r.) z którym kopiemy tunele, robimy piaskowe lody, babki, nawet „obsiewamy” pole. Sporo uciechy dzieci mają również odkąd zakupiliśmy basen. Z kolei zabawa dla starszego syna = praca. Wystarczy dać mu kosiarkę (a od razu dodam, że nie mamy takiej z napędem) i już jest zadowolony, zbieramy pokrzywę i robimy nawóz do roślin. Sporo czasu syn spędza na praca stolarskich, uwielbia budować skrzynki z płyt wiórowych, a ostatnio wyłożył kostkę brukową przy basenie (mąż o mało zawału w pracy nie dostał kiedy posłałam mu wiadomość i zdjęcie:P). Aktualnie mamy w planach zrobienie drewnianej suszarki na plasterki jabłek- znaleźliśmy inspirację w jednej z książek o Pettsonie i Findusie:D Aktualnie odkrywamy też stare gry np.grę w kapsle, gumę do skakania, skakankę, dwa ognie itd. Moje dzieci zdecydowanie inaczej widzą zabawę niż ja, mimo wielu propozycji większość odrzucają na rzecz zamiatania podwórka, a po ostatnich burzach także drogi na której zgromadziło się sporo piachu.
Kinga
3 lipca 2020 at 09:44Dla naszego Arcziego to pierwsze lato, ma niecałe pół roczku i na balkonie korzystał już pierwszy raz ze swojego malutkiego baseniku. Zazwyczaj bawimy się też na macie, a na chwilę odpoczynku bobas wskakuje do swojego wózka, który również świetnie się sprawdza na balkonie. Obok stoi pufka i stolik i mama ma chwilę relaksu przy kawie, obserwując swojego małego śpiącego synka 😊
Agnieszka Szczygieł
3 lipca 2020 at 13:52U nas zabawa w ogrodzie odbywa się w naszym ogrodowym domku…
Posłuchajcie…
ZABAWA W DOMEK KUBUSIA PUCHATKA
I tak oto tutaj moi chłopcy (Miki i Seba) bajkowe pluszaki do domku ze sobą zabierają
i niezły ubaw z tego mają.
Urodziny w domku Kubusiowi organizują
i tak sobie wspólnie tam świętują.
Oczywiście przysmaków i słodkości tam nie brakuje
a świetny humor wszystkim dopisuje.
ZGADNIJ KOTKU KTO JEST W ŚRODKU?
A gdy dzieci więcej w pobliżu się znajduje
to Domek Ogrodowy w zabawie „Zgadnij kotku, kto jest w środku?” dobrze się odnajduje.
Zasady są takie:
Wybieramy jedno dziecko- kotka zasłania on oczy, stoi tyłem do reszty dzieci. Spośród pozostałych dzieciaków jedna osoba chowa się w domku. Dziecko- kotek odwraca się, a reszta dzieci woła: „Zgadnij kotku, kto jest w środku?”. Dziecko- kotek ma za zadanie odgadnąć kto jest w środku…
BIBLIOTEKA
Z dziecięcej biblioteczki książeczki zabieramy
i nasz Domek na Bibliotekę zamieniamy.
Spokojnie, na łonie natury sobie tutaj czytamy i książki przeglądamy,
a nawet gości do ich wypożyczania mamy.
Sebuś bibliotekarzem się staje,
a po schodkach do domku: taka długaaaa kolejka czy mnie się tylko wydaje?
NOWE MIEJSCE POSIŁKÓW
Do Domku stoliczek i krzesełka wstawiamy
i nowe miejsce dla chłopców na zajadanie posiłków mamy.
Teraz wszystko z apetytem jest zjadane,
a Domek Ogrodowy- to dla nich miejsce wyjątkowe i ukochane.
MALI- WIELCY POSZUKIWACZE PRZYGÓD
Całymi dniami poszukiwania przygód się odbywają,
a w Domku tym dzieciaki miejsce na swoją „bazę” mają.
Można się tutaj schronić przed przyjacielem,
można, można zrobić tak wiele…
ZAWODY O PUCHAR SZYBKOŚCI (domek połączony jest ze zjeżdżalnią)
Zawody te wśród resoraków się odbywają,
które ze ślizgu na czas zjeżdżają.
Mikołaj i Sebuś testują,
jak owe pojazdy na ten rodzaj atrakcji reagują.
Czy wszystkie taką samą prędkość osiągają?
Czy już faworyta swojego mają?
CZAS NA TEATR
Na barierkę w Domku kocyk zakładamy
i nasz Ukochany Domek w Teatr zamieniamy.
Niżej widownia już czeka,
a żadna pacynka z występem tutaj nie zwleka.
Uwaga, uwaga- przedstawienie się zaraz odbędzie,
tylko co to będzie?
Tak oto moje dzieci bawią się w ogrodzie!
Pozdrawiam :)