„Byle tylko było zdrowe!” – to zdanie wypowiada głośno lub w myślach każda przyszła mama. Gdy maluszek przychodzi na świat, do naszych próśb, modlitw, życzeń dochodzi: „żeby było szczęśliwe”, „żeby dobrze się rozwijało”, „żeby było inteligentne, wesołe, pogodne…” Im dziecko starsze, tym lista dłuższa :) Już na tym najwcześniejszym etapie możemy wspomóc harmonijny rozwój niemowlaka. Jak? Oczywiście przez zabawę!
Dzieci chłoną wiedzę jak gąbka. Im więcej uwagi im poświęcimy, im bardziej przyłożymy się do tego, żeby nasz wspólny czas był wartościowo wykorzystamy, tym lepiej będą się rozwijały. Nie chodzi o to, by 3-miesięcznemu dziecku czytać podręcznik do fizyki czy słownik polsko-angielski. Niemowlęta nie są tak naprawdę pod tym względem wymagające – one po prostu potrzebują kontaktu. Ważny jest zarówno ten wzrokowy, jak i fizyczny. Warto jak najwięcej do dziecka mówić, podtrzymywać spojrzenie, uśmiechać się, „gugać”, zadawać pytania.
To wszystko sprawia, że maluszek czuje się bezpieczny, staje się spokojniejszy i bardziej skłonny do odkrywania samodzielnie świata. Zauważyłam na przykład, że gdy poświęcę więcej czasu na aktywną zabawę z córeczką, to ona później chętniej i dłużej leży sama na macie, chwyta rączkami zabawki, bawi się i „mówi” po swojemu.
Każda zabawa ma jednak swoje granice, które wyznacza dziecko – gdy trwa zbyt długo, gdy dociera do niego zbyt wiele bodźców, maluszek staje się marudny. Jeśli Wasze dziecko ma problemy z napięciem mięśniowym, sposoby noszenia, przewijania i zabawy powinny być skonsultowane z fizjoterapeutą.
Jak bawię się z niemowlakiem, aby wspierać jego rozwój?
1. Piosenki i rymowanki
Najczęściej staram się śpiewać dziecku, mówić różne wierszyki, wyliczanki, najlepiej w taki sposób, aby widziało moją twarz. Co śpiewam? Z racji posiadania w domu przedszkolaka znam już sporo dziecięcych hitów, na topie są u nas m.in. „Jadą, jadą misie”, „Jesteśmy jagódki”, „Panie Janie”, „Wlazł kotek na płotek”, „Ta Dorotka”, „Ach śpij kochanie”, śpiewam też kolędy i aktualne hity, również disco-polo – dzieci to uwielbiają! :) Warto też puszczać muzykę klasyczną i grać na instrumentach (jeśli potraficie :))
Z wierszyków:
„Idzie lisek koło drogi
nie ma ręki ani nogi
kogo lisek przyodzieje
ten się nawet nie spodzieje”
„Idzie rak nieborak
raz do przodu a raz wspak
idzie rak nieborak
jak uszczypnie będzie znaaaaak!”
„Siała baba mak
nie wiedziała jak
a dziad wiedział, nie powiedział
a to było tak…” (i od nowa)
„W pokoiku na stoliku
stało mleczko i jajeczko
przyszedł kotek, wypił mleczko
a ogonkiem stłukł jajeczko”
2. Zabawa w pszczołę Bzzz!
Świetna zabawa podczas przewijania. Udaję, że mój palec to pszczoła. Pszczoła lata, zachęcając dziecko do wodzenia za nią wzrokiem i wydaje dźwięk „bzzz”. Na chwilę „siada” na maluszku i zapada cisza, po czym znów zaczyna latać i bzyczeć. Bzzzz!
3. Kizia-mizia
Niemowlęta uwielbiają dotyk, jest on im niezbędny do prawidłowego rozwoju. Pewnie stąd też nasza instynktowna potrzeba, żeby dziecko przytulać, nosić, całować. Warto też dziecko delikatnie masować, łaskotać, głaskać. Umożliwiam dziecku dotykanie różnych faktur – miziam je piórkiem, kawałkiem futerka, chropowatym gryzaczkiem. Zachęcam maluszka do pogłaskania swojej buzi rączkami, mówiąc „kiiizia-mizia, kiiiizia-mizia”. Zwiększy to jego samoświadomość ciała.
4. Rowerek
Podczas przewijania delikatnie uginam nóżki dziecka, robiąc tak zwany „rowerek”. Wpłynie to pozytywnie nie tylko na jego rozwój fizyczny, ale również pomoże w uwalnianiu gazów. Oczywiście nic na siłę.
5. Czytam!
Dzieciom można i trzeba czytać od samego początku. Wpływa to świetnie na jego rozwój umysłowy, zachęca do podejmowania prób mówienia, kształtuje pozytywną relację między nim a czytającym rodzicem. A przede wszystkim wyrabia dobry nawyk codziennego czytania. Podczas lektury warto modulować głos i często spoglądać na malucha. Książkowe propozycje dla najmłodszych znajdziecie TU i TUTAJ.
6. Delikatny nacisk
Podczas przewijania przykładam swoje dłonie do dłoni dziecka (a potem do stópek) i delikatnie naciskam, wydając śmieszne dźwięki. Po chwili zwalniam nacisk i próbuję ponownie. Maluchy to uwielbiają!
7. Pierdziochy na brzuszku!
Wybaczcie nazwę, ale nie mogło tu zabraknąć ulubionej zabawy moich niemowlaczków :) Brzuszkowe pierdzioszki zawsze wywoływały i wywołują radosne piski i śmiech dzieci.
8. I frrrruuuuu!
Gdy dziecko stabilnie trzyma główkę, można zacząć zabawę w latanie. Wystarczy ostrożnie podnieść dziecko, tak aby leżało na naszych dłoniach brzuszkiem do dołu, i można trochę pofruwać po domu. Spróbujcie też delikatnego podnoszenia niemowlaka nad sobą w pozycji leżącej i powolnego opuszczania, połączonego z buziakiem :)
9. Zabawy z twarzą
Staram się jak najczęściej mówić do dziecka, nazywać części jego ciała, opowiadać o tym, co właśnie robię i jakie mam plany. Zdaję relację z tego, co robiłam podczas drzemki malucha :) Bawię się głosem – wydaję śmieszne dźwięki, naśladuję zwierzęta, warczę, prycham, moduluję głos. Zadaję pytania, kiwam głową, gdy maluszek „odpowiada”. Mrugam, robię miny, cmokam, śmieję się. Ogranicza nas tu tylko wyobraźnia!
10. Aaaaa, bum!
Mówiąc „aaaaa…” przybliżam swoją głowę do główki dziecka, aż delikatnie stukniemy się czołami. Wtedy wołam: „bum!” Helenka uwielbia tę zabawę!
11. Noski, noski Eskimoski
Na bank pamiętacie „eskimoskie buziaki” z własnego dzieciństwa! Pocieranie się noskami jest ponadczasowe i pomaga budować fajną więź i bliskość z maluszkiem.
12. A kuku zza stópek!
Podczas przewijania zasłaniam sobie oczy bosymi stópkami dziecka, delikatnie kołyszę głową na boki, intonując: „aaaaa…”, odsłaniam oczy i wołam „kuku!” Śmiech i radość x100 :)
13. Sroczka kaszkę warzyła
Zabawa dla dzieci w każdym wieku, do tej pory pokazuję Tosi gdzie sroczka tę kaszkę warzyła :) Dla przypomnienia: stukamy palcem w środek dłoni, a potem po kolei dotykamy każdego paluszka, przy ostatnim puszczamy rączkę dziecka i udajemy odlatującą sroczkę.
„Sroczka kaszkę warzyła, dzieci swoje karmiła.
Temu dała na łyżeczkę,
temu dała na miseczkę,
temu dała na spodeczku,
temu dała w garnuszeczku,
a dla tego? Nie miała
i frruuuu! Po więcej poleciała!”
Moja mama recytowała mi wersję: „A temu łepek urwała i frruuuu! odleciała” :D
14. Brawo, brawo stópkami
Kolejna zabawa przy przewijaniu. Klaskanie bosymi stópkami niemowlaka pokazał mi kiedyś fizjoterapeuta, do którego chodziliśmy ze starszą córką. Taka zabawa zwiększa świadomość własnego ciała dziecka i jest wprost urocza – można się pozachwycać przy okazji malutkimi stópeczkami :)
Klaskanie stópkami robię w rytm „brawo, brawo”, a rączkami do wyliczanki:
„Kosi, kosi łapci
pojedziemy do babci,
babcia dla nam serka,
a dziadek cukierka”
Czasem „kosi, kosi” zmieniamy na imię dziecka – „Tosi, Tosi”, „Helci, Helci” :)
15. Kołysanie
Niemowlaki uwielbiają być noszone i kołysane! Do 3. miesiąca życia dziecka nosiłam wyłącznie w poziomie z mniejszym lub większym przechyłem (główka wyżej), żeby maluch mógł więcej widzieć. Dopiero później zaczęłam nosić też w pionie. Taką zasadę wpoił mi fizjoterapeuta, jest to szczególnie ważne, gdy dziecko ma nieprawidłowe napięcie mięśniowe.
Kołysanie pomaga uspokoić maluszka, najbardziej działa w połączeniu z uginaniem kolan (rodzica, nie dziecka ;) ).
16. Zabawy na brzuszku
Niektóre dzieci uwielbiają leżeć na brzuchu i nawet w tej pozycji usypiają. Dla mnie to abstrakcja – obie moje córki musiałam długo przekonywać, że taka pozycja jest fajna i nie trzeba od razu płakać. Warto zainwestować w ciekawą, bezpieczną matę ze wzorkami oraz kilka lekkich grzechotek, gryzaczków i innych zabawek. Aby zachęcić dziecko do leżenia na brzuszku i prób pełzania, kładę przed nim jedną zabawkę (większa ilość może rozpraszać) i przykładam dłoń do stópek. W ten sposób daję maluchowi sygnał, że może się odepchnąć i sięgnąć np. po grzechotkę.
17. Pacynka z palca
Czarnym flamastrem rysuję buźkę na palcu i modulując głos, zabawnie rozmawiam z niemowlaczkiem, który skupia się na palcu i wodzi za nim wzrokiem.
18. Lustro
Dzieci uwielbiają oglądać swoje odbicie w lustrze, śmieją się, gugają, piszczą z radości. To dla nich świetna zabawa, a przy okazji poznawanie świata z nowej perspektywy. Jeśli nie jestem pewna, czy maluszek ma ochotę na zabawę, czy jest zmęczony, podchodzę do lustra – po reakcji (radosny uśmiech/płacz) od razu znam odpowiedź.
19. Zajączki i cienie
Puszczanie zajączków i zabawa cieniami to świetna rozrywka dla dzieci w każdym wieku. Można wyciąć z papieru wzory zwierzątek i tworzyć latarką ich cienie na ścianie, albo po prostu próbować coś pokazać palcami. Niemowlaki docenią też zwyczajną zabawę latarką przy przyciemnionym świetle – będą wodzić wzrokiem za światełkiem.
20. Przedszkolak
I na koniec nasz hit – Przedszkolak :) Nie od dziś wiadomo, że dzieci najchętniej bawią się z innymi dziećmi. Jeśli więc mamy w domu pod ręką kilkulatka, nie wahajmy się go „użyć” – pozytywna reakcja na każdą z powyższych zabaw będzie zwielokrotniona! Uwielbiam patrzeć na wspólną zabawę obu moich córeczek, choć nigdy nie trwa długo, to zapewnia same plusy – nie dość, że pozytywnie wpływa na rozwój niemowlaka, to jeszcze zwiększa pewność siebie przedszkolaka. A i mama może wreszcie wypić ciepłą kawę :)
Wpis powstał pod patronatem marki Smyk.
A tu znajdziecie najlepsze zabawy ze starszymi niemowlakami:
20 zabaw wspierających rozwój niemowlaka od 6-12 miesiąca