BIBLIOTECZKA

Najlepsze książki w czerwcu dla dzieci +3, +5, +7 lat i coś dla mamy :)

Jeśli Twój portfel nie otrząsnął się jeszcze po poprzednim wpisie z książkami dla dzieci – nie czytaj tego! Znajdziesz tu kilka takich perełek, że po prostu będziesz musiała je mieć :) Dla dzieci, oczywiście, dla dzieci…

„Świat przyrody” A.Wood, M.Jolley

Powiem zupełnie wprost – jeśli chcesz dziś kupić dziecku jedną książkę – wybierz właśnie tę. „Świat przyrody” jest po prostu rewelacyjna. Długo zastanawiałam się, czy ją zamówić, bo przecież książek o przyrodzie już trochę mamy, ale teraz mogę się poklepać po ramieniu – bo to właśnie ta jest najlepsza. Nasza Księgarnia wydała książkę doskonałą w każdym calu, napisaną i zilustrowaną z niezwykłą troską o detale, bardzo pomysłową i nabitą po brzegi wiedzą, która przekazana jest w przystępny sposób.

Książka zaciekawi już 5-latka, choć tak naprawdę najbardziej przyda się w szkole. Różne typy środowisk naturalnych, prezentacje określonych gatunków, grup roślin i zwierząt, łańcuchy pokarmowe, sieci troficzne, sposoby przystosowań i zależności w świecie przyrody – to tak w wielkim skrócie. „Świat przyrody” można czytać po prostu strona po stronie, ale można też kierować się strzałkami i przeskakiwać między powiązanymi tematami. Rewelacja!

Grafika też świetna, bardzo polecam!

Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Dostępna TUTAJ

„Alaantkowe BLW. Rośniemy” J.Anger, A.Piszczek

A to książka, która dzień po dniu powoli, ale nieodwracalnie zmienia mój stosunek do gotowania. Nie od dziś wiadomo, że kucharka ze mnie… średnia. Mam taki swój zestaw pewniaków, przepisów na dania proste i pyszne, które zawsze mi wychodzą – znajdziesz je w dziale KUCHNIA. Przed wypróbowaniem nowych przepisów często blokuje mnie niejasny opis, milion składników i skomplikowanie. Ta książka jest inna. Przepisy są proste, a dania wychodzą naprawdę smaczne. I to w mgnieniu oka! Nawet mi Hela nie zdąży wleźć na stół :)

„Alaantkowe BLW. Rośniemy” to książka kucharska z daniami dla całej rodziny, nie tylko dla najmłodszych jej członków. Potrawy są zdrowe, ale nie „udziwnione”, jeśli wiesz co mam na myśli ;) Razem z Tosią mamy już na swoim koncie rewelacyjne paluchy chlebowe, zupę z buraków i jabłek oraz naleśniki kokosowe. Pycha! Nasze gotowanie możesz podglądać na Insagramowych relacjach: Mama Carla na IG.

Wydawnictwo Mamania

Dostępna TUTAJ

seria „Akceptuję, co czuję: Moje emocje, Strach – wróg czy przyjaciel? Pewność siebie” I. Filliozat, F.Benaglia

Genialna seria książek z zadaniami dla dziecka, które koncentrują się wokół niezwykle ważnych zagadnień – emocji, pewności siebie i strachu. Każdy tom to prawie 100 stron z przeróżnymi ćwiczeniami, pozwalającymi przyjrzeć się tematowi z różnych perspektyw. Na końcu znajdują się mini poradniki dla rodziców do wycięcia i złożenia w książeczkę.

Dziecko będzie wycinać, kolorować, dorysowywać różne elementy, odpowiadać na pytania, przyklejać dołączone naklejki, a przy okazji zdobywać mnóstwo cennej wiedzy i przydatnych, praktycznych wskazówek jak siebie radzić z emocjami i skąd one wynikają. Jak budować w dziecku poczucie własnej wartości? Jak sprawić, żeby nabrało śmiałości? Czy strach może pomagać?

Książki z zadaniami przeznaczone są dla dzieci od 5 roku życia – bardzo polecam!

Wydawnictwo Egmont

Dostępne TUTAJ

Bazgraki w podróży

Bazgraki to moja tajna broń na wakacyjny wyjazd, który wkrótce planujemy. Zawsze staram pakować się jak najbardziej kompaktowo, jednak nigdy mi się to nie udaje – na przykład zawsze jedną torbę zajmują zabawki dziecięce, którymi i tak dziewczynki się nie bawią, bo przecież tyle interesujących rzeczy jest w nowym miejscu! W tym roku stawiam na sprytne rozwiązania.

I taką właśnie sprytną rzeczą są „Bazgraki w podroży” Kapitana Nauki. To zeszyt na sprężynce z suchościeralnym flamastrem i wieloma różnorodnymi zadaniami – rysowaniem po śladzie, logicznymi łamigłówkami, liczeniem, łączeniem podobnych elementów, labiryntami itp. Czyli wszystkim tym, co przedszkolaki lubią najbardziej.

Niektóre zadania zajmują chwilkę, nad innymi trzeba pogłówkować. A po wypełnieniu zeszytu, ścieramy ślad flamastra i zaczynamy zabawę od nowa. Świetny pomysł na zajęcie dziecka podczas podróży, czy czekania na obiad w restauracji.

Kapitan Nauka

Dostępna TUTAJ

„Feluś i Gucio wiedzą, jak się zachować” K.Kozłowska, M.Schoett

A ta książka mnie zaskoczyła – zamówiłam ją z myślą o Tosi, której bardzo podobał się poprzedni tom „Feluś i Gucio idą do przedszkola”, a okazało się, że najbardziej się spodobała Helence i to właśnie jej czytam ją najczęściej.

„Feluś i Gucio wiedzą, jak się zachować” to bardzo przystępnie opowiedziany zbiór zasad jakie obowiązują w przedszkolu, ale które także można odnieść do pozaprzedszkolnej rzeczywistości. Magiczne słowa – proszę, dziękuję, przepraszam, tolerancja, ustępowanie starszym miejsca w autobusie, sprzątanie po sobie, czekanie na swoją kolej – to tylko niektóre z nich.

Gdy czytałam tę książkę Tosi, co chwila mi przerywała okrzykami: „Tak! Tak jest u nas w przedszkolu!”, „My też tak robimy!” Dlatego myślę, że ta pozycja będzie idealna dla świeżo upieczonych przedszkolaków, 3 lata to wiek idealny, choć i moja Helenka (1,5-roku) z uwagą słucha i często przynosi mi do czytania właśnie tę książkę. Myślę, że to może być też po części zasługą barwnych, pozytywnych ilustracji, które nadają opowieści bardzo przyjazny, ciepły klimat.

Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Dostępna TUTAJ

„Rośnij w górę” T.Schamp

Jeśli lubicie magiczne, przepiękne, baśniowe ilustracje i opowieści bez słów, koniecznie zwróćcie uwagę na tę książkę. „Rośnij w górę” ma w sobie coś hipnotyzującego, ma się wrażenie, że czas na moment przystaje i jesteśmy tylko my i te niesamowite grafiki, pełne szczegółów i zaskakujących zdarzeń.

U nas specjalistą w opowiadaniu takich historii bez słów i zachęcaniu dziecka do użycia wyobraźni jest mąż. Ja skupiam się raczej na zdarzeniach i odkrywaniu związków przyczynowo-skutkowych, zaś Tata M. snuje opowieści i przenosi dzieci do świata z marzeń i snów. Tę książkę można „czytać” na oba sposoby i w żadnym wypadku nie będziecie się nudzić.

Książka jest złożona w harmonijkę, a po rozłożeniu wszystkie obrazki tworzą 2-metrową miarkę wzrostu i przepiękną, klimatyczną dekorację dziecięcego pokoju.

Wydawnictwo Mamania

Dostępna TUTAJ

„Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze” M.Leśniewski, M.Blaźniak

Nowość Egmontu z serii ART, którą kochamy! Dlaczego? Bo linia ART to synonim świetnych ilustracji i opracowania graficznego na najwyższym poziomie.

Tym razem coś dla pasjonatów lotnictwa, ale nie tylko. „Ale samoloty!” to nie tylko zbiór najważniejszych faktów dotyczących samolotów i historii lotnictwa, ale też pasjonujące historie o ludziach, którzy poświęcili wszystko, by wzbić się w przestworza. Książka jest świetnie napisana, czyta się ją jednym tchem, jak powieść. Ostatnio to ulubiona lektura na dobranoc mojej 5-latki. A przyznam, że nawet po jej zaśnięciu, czytam sobie jeszcze po kilka stron :) Ciężko się oderwać!

Z tej serii rok temu wydana została książka „Ale auta!”, którą też bardzo polecam – szczegółową recenzję znajdziesz TUTAJ.

Wydawnictwo Egmont

Dostępne TUTAJ


Mogą Ci się spodobać