Jak skrócić przeziębienie u dziecka? Dziś podzielę się z Wami moimi sprawdzonymi sposobami. A mam ich aż 10 :)
Ile trwa przeziębienie u dziecka? Podobno nawet 10-14 dni! I to by się zgadzało z moim doświadczeniem zanim zaczęłam stosować kilka metod, które sprawiają, że moje dzieci chorują po prostu krócej.
Przeziębienia u dzieci to chleb powszedni rodziców przedszkolaków. Zadajemy sobie pytanie – jak sprawić, żeby szybko przeszło? I żeby nie przemieniło się w coś poważniejszego? Od kilku lat udaje mi się „zduszać w zarodku” infekcje, nie pamiętam już, kiedy moje dzieci brały antybiotyk. Zresztą u Helenki było to konieczne tylko raz, przy zapaleniu ucha. Z Tosią nie było tak kolorowo, ale od kilku lat już nie choruje prawie wcale. Oczywiście nadal zdarzają jej się przeziębienia, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Albo gdy mamy zaplanowane coś ekstra ;) Taki już los rodziców.
Z biegiem czasu nabrałam doświadczenia i już wiem, co u nas działa, a co zawodzi.
Co robić, żeby przeziębienie dziecka minęło szybciej?
1. Budowanie odporności na co dzień
Podstawą jest budowanie odporności, ale nie zrywami każdej jesieni, ale na co dzień. Jak wiecie, jest to dla nas bardzo ważna sprawa. Codziennie pijemy domowe, świeżo wyciskane zdrowe soki warzywno-owocowe, dużo chodzimy, suplementujemy wit. D3, nie przegrzewamy się itd. Odporność jest sumą tego, co robimy każdego dnia regularnie.
2. Szybka reakcja na przeziębienie
Nie lekceważę infekcji u dzieci. Wychodzę z założenia, że każde przeziębienie może przeistoczyć się w poważniejszą chorobę. Nauczyło mnie tego doświadczenie – szybka reakcja to podstawa. Gdy tylko zauważam pierwsze oznaki choroby, uruchamiam cały szereg działań, zaczynając od przeorganizowania swoich planów. Nie jest to łatwe, ale wiem, że jeśli nie zareaguję szybko, to może być gorzej.
3. Wagary od przedszkola i szkoły
Gdy widzę, że dziecko źle się czuje, ma stan podgorączkowy, katar, kaszel – zawsze zostawiam w domu. Czasem wystarczy jeden dzień, czasem trzy, rzadziej tydzień. Będąc w domu z dzieckiem mam szansę reagować szybko i skutecznie. Teraz jest to dla mnie łatwiejsze, bo mam swoją firmę. Gdy pracowałam na etacie stawaliśmy na głowach, żeby było to możliwe, a w opiekę angażowała się nasza rodzina. Nie zawsze się udawało. Jednak wiedziałam, że jeśli zbagatelizujemy przeziębienie, skończy się np. na zapaleniu oskrzeli, antybiotykach i 2 tygodniach aresztu domowego…
4. Mój sposób na pierwsze oznaki infekcji
Przy pierwszych oznakach przeziębienia podaję dziecku syrop Pyrosal polskiej marki Herbapol Wrocław, który działa przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo i powleka drogi oddechowe. Zawiera w składzie naturalne wyciągi z 4 ziół – z liścia podbiału, kwiatu czarnego bzu, kwiatu lipy i kory wierzby. Działa u nas naprawdę szybko i skutecznie. Gdy widzę, że dziecko czuje się niewyraźnie, łapie je infekcja, podaję syrop już na noc – często rano już jest znacznie lepiej.
Pyrosal to lek OTC, czyli dostępny bez recepty, o udowodnionym naukowo działaniu, można go stosować już u 3-latków. To obowiązkowy lek w mojej domowej apteczce, żaden inny syrop nie jest u nas tak skuteczny na początki przeziębienia.
5. Oczyszczanie i nawilżanie powietrza
Regularnie wietrzę mieszkanie i staram się utrzymywać optymalną temperaturę powietrza – max. 20 stopni. Na noc włączam nawilżacz parowy, który sprawia, ze dziecku lepiej się oddycha (pomocne zwłaszcza przy suchym kaszlu) oraz pomaga w oczyszczaniu powietrza z drobnoustrojów. W sezonie jesienno-zimowym w trybie automatycznym działają u nas cztery oczyszczacze powietrza.
Sprawdźcie też moje sposoby na kaszel u dziecka:
6. Prawidłowa toaleta nosa
Jednym z pierwszych objawów przeziębienia jest u moich dzieci katar. I tu też warto od razu działać – wydmuchiwać nosek (u młodszych dzieci pomocny będzie aspirator), robić nebulizacje solą fizjologiczną, oklepywać placki, a także nawilżać śluzówki wodą morską w sprayu.
Ważna też jest dbałość o higienę, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się zarazków. Wyparzanie maseczki i ustnika od nebulizatora, wietrzenie, niedzielenie się kroplami na katar itd. Po infekcji warto wymienić dziecku pościel i szczoteczkę do zębów (lub końcówkę, jeśli używacie szczoteczek elektrycznych).
7. Rozgrzewający rosołek
Nie ma to jak domowy, długo gotowany rosołek, który rozgrzewa i wzmacnia organizm podczas infekcji. Do diety warto też włączyć tak zwane naturalne antybiotyki, czyli czosnek i cebulę, a także: kaszę jaglaną, tłuste ryby morskie (np. łososia), orzechy, migdały, nie zaszkodzi też kostka gorzkiej czekolady i domowy kisiel. Trzeba się jednak wystrzegać produktów z dużą ilością cukru, który jest świetną pożywką dla bakterii i grzybów.
8. Nawadnianie organizmu
Odpowiednie nawodnienie organizmu jest bardzo ważne w walce z infekcją, zwłaszcza jeśli dziecko ma podwyższoną temperaturę. Oprócz wody warto dawać dziecku do picia ciepłą herbatkę z imbirem, ciepły napój z miodu i cytryny, domowy sok malinowy, herbatka z kwiatu lipy. Dla nas podstawą jest woda i bardzo dbam, żeby dzieci często sięgały po bidon, czy kubek.
9. Syrop z cebuli
Gdy tylko widzę, że któregoś z domowników „coś bierze”, wstawiam syrop z cebuli. Jak? Stosuję takie proporcje:
- 300 g cebuli
- 1-cm kawałek świeżego korzenia imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 100 g miodu
- sok z 1 cytryny
- szczypta cynamonu, kilka goździków
Cebulę, czosnek i imbir siekam, przekładam do wyparzonego słoika. Dodaję pozostałe składniki, ugniatam i odkładam na kilka godzin. Podaję dzieciom 3 razy dziennie po łyżeczce. Po 12 godzinach przecedzam przez drobne sitko. Syrop może stać w lodówce do 7 dni.
10. Tylko bajki spokój może nas uratować!
Moja córka twierdzi, że na przeziębienie super też są bajki bez limitu ;) Druga jednak ma inne zdanie i poleca rodzinne gry, kolorowanki i inne aktywności, które wprawiają w dobry nastrój i spychają przeziębienia na dalszy plan. Na pewno ważny jest odpoczynek, spokojne zabawy i krótkie spacery (o ile dziecko nie ma gorączki).
A jakie są Wasze sposoby na przeziębienie u dzieci?
Partnerem reklamowym wpisu jest marka Herbapol Wrocław SA
Artykuł nie stanowi porady medycznej ani zalecenia, pełni wyłącznie rolę informacyjną i edukacyjną.