Czas na kolejną porcję książkowych hitów i nowości! Pozycji, po które chętnie sięgamy podczas naszych mikro wyjazdów, balkonowych pikników, czy leniwych poranków na kanapie. Pokażę Wam książki, które bawią, uczą, pomagają zrozumieć emocje, odpędzić nudę, rozbudzić zainteresowania. Dla przedszkolaków i starszych dzieci.
Jeśli szukacie czegoś fajnego dla maluszków, to melduję, że wpis się pisze, a ostatni z tej serii znajdziecie TUTAJ. O naszych hitach do usypiania przeczytacie TUTAJ i TUTAJ (najlepsze serie książkowe dla przedszkolaków), na razie nic się nie zmieniło w tym temacie, no dobrze, doszła jedna książka, którą czytamy prawie codziennie, ale o niej za chwilę :)
„Sowa czy puszczyk? 52 pary, których już nie pomylisz” E. Strack, G. Plantevin
Świetna, bardzo wartościowa i przydatna książka, po którą aktualnie sama sięgam, by odpowiadać na coraz bardziej dociekliwe pytania mojego przedszkolaka, a w przyszłości na pewno będzie ciekawą pomocą szkolną. W książce znajdziemy porównanie 52 par różnych obiektów, zwierząt, zjawisk, które często ze sobą mylimy albo nie wiemy właściwie jaka jest między nimi różnica. Czym różni się morze od oceanu? Brzoskwinia od nektarynki? Krokodyl od aligatora? Królik od zająca? Tęczówka od źrenicy? Autobus od autokaru? Na dole każdej strony przeczytamy dodatkowo różne ciekawostki, dzięki którym pogłębimy i utrwalimy zdobytą wiedzę.
Wydawnictwo Adamada
Do kupienia TUTAJ
„Dlaczego tańczymy ze szczęścia i kipimy ze złości? Historyjki dla ciekawskich dzieci” A. Schütze
To jest jedna z lepszych książek dla dzieci o emocjach, jaką mamy w naszej kolekcji. Co jest w niej wyjątkowego? Uczucia i emocje nie są potraktowane i przedstawione jednowymiarowo, nie pojawiają się wyizolowane, nie możemy powiedzieć przykładowo – to opowiadanie jest o zazdrości, zazdrość jest zła. Każde opowiadanie ma oczywiście temat przewodni, taki jak wstyd, oczekiwanie, duma, współczucie, nadzieja, czy radość z czyjegoś nieszczęścia, ale przy czytaniu okazuje się, że bohaterowie przeżywają w jednym czasie wiele emocji, i mimo tego, że część z nich jest społecznie odbierana negatywnie, to jednak rozumiemy skąd się one wzięły, często mają swoje uzasadnienie.
Jednym z naszych ulubionych opowiadań jest historia zaradnej, pracowitej, choć egoistycznej wiewiórki Raffi, która po początkowych oporach zaczyna pomagać słabszej koleżance. Dlaczego nie warto oceniać innych po pozorach? Jak odróżnić wykorzystywanie od szczerej, uzasadnionej prośby? Czy zawsze przeciwieństwem pracowitości jest lenistwo?
Warto po każdym opowiadaniu porozmawiać z dzieckiem, zadać mu kilka pytań, upewnić się, że zrozumiało przesłanie, podyskutować. Tak jak pisałam, historie są wielowymiarowe, założę się, że po lekturze Wasze dziecko Was zaskoczy swoimi przemyśleniami :)
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Do kupienia TUTAJ
„Dzień dobry, poczta!” M. Dubec
Cudna książka na poprawę humoru! Fajne ilustracje, zabawne, zaskakujące przekroje domków, szczegóły do wyszukiwania, pełna humoru historyjka i sympatyczni bohaterowie. Zdaje się, że odkryłam przepis na książkowy hit :) Bo ta książka naprawdę jest hitem! Podoba się wszystkim dzieciom, które nas odwiedzają, robi furorę na placu zabaw (Tosia wszędzie chce ją zabierać), a i ja chętnie po nią sięgam.
„Dzień dobry, poczta!” to dzień z życia listonosza Pana Listomysza. Bardzo zapracowany dzień, dodajmy. Pan Listomysz musi doręczyć masę przesyłek i w tym celu odwiedza Pana Niedźwiedzia, rodzinę Królików, Ptaki, Pana Wiewiórkę, Smoka i wiele innych zwierząt. Uff, na szczęście tym razem nie ma paczki dla Pana Węża!
Wydawnictwo Entliczek
Do kupienia TUTAJ
„Poczekajki. Co robić, gdy nie ma co robić” M. Trius, E. Burgueno
Ta książka to absolutny must have wszystkich wyjazdów rodzinnych i czekania w kolejkach. Zabieram ją w każdą podróż samochodem i nie raz uratowała moje zdrowie psychiczne ;) To odpowiedź na wszystkie te daleko jeszcze? nudzi mi się! ile jeszcze? już dojeżdżamy? W „Poczekajkach” znajdziemy mnóstwo gier i zabaw na każdą okazję i dla dzieci w przeróżnym wieku, od wypatrywania żółtych samochodów, przez słowne łamigłówki po wymyślanie historyjek. Bardzo przydatna książka! Jeśli wybieracie się w dłuższą podróż – bierzcie w ciemno!
Wydawnictwo Debit
Do kupienia TUTAJ
„Drzewo darów” S. Silverstein
Wzruszająca, piękna historia bezwarunkowej miłości, w której poświęcenie przeplata się z egoizmem, szczodrość z zachłannością, oddanie z naiwnością. W książce przedstawiona jest relacja małego chłopca i jabłoni na przestrzeni wielu lat. Początkowo jest ona harmonijna i radosna – chłopiec codziennie przybiega do drzewa, rozmawia z nim i huśta się na jego gałęziach. Z biegiem czasu jednak przychodzi on coraz rzadziej i prosi o coraz więcej. Jabłoń oddaje mu wszystko co może – liście, jabłka, gałęzie, aż w końcu nawet swój pień. Chłopcu (drzewo wciąż go tak nazywa, mimo że jest już on dorosłym mężczyzną, a potem starcem) jest jednak ciągle mało, wciąż chce więcej i więcej, a i tak nie jest szczęśliwy.
Za każdym razem, gdy czytam „Drzewo darów” wzruszam się i zastanawiam nad tym jak nauczyć dziecko, że to dawanie przynosi szczęście, a nie branie, że nie należy się na wszystko zgadzać i nie można patrzeć na świat tak egoistycznie, jak odróżnić prawdziwą miłość od pustych słów, jak nie dać się wykorzystywać.. Ta książka jest świetnym punktem wyjścia do takiej rozmowy.
Wydawnictwo Kinderkulka
Do kupienia TUTAJ
„Kastor piecze” L. Klinting
A może by tak… wspólnie zrobić ciasto? Z Kastorem wszystko jest proste! Wystarczy przygotować składniki, foremkę, mikser, wymieszać, wstawić do piekarnika i gotowe! Ale, ale, czy o czymś nie zapomnieliśmy? (W tym punkcie moją córkę baaaardzo bolą nóżki i jest tak baaaardzo zmęczona) No tak, trzeba jeszcze posprzątać kuchnię! A gdy ciasto ostygnie można zajadać, najlepiej w gronie przyjaciół lub rodziny.
Powiem Wam, że babka z przepisu Kastora wychodzi naprawdę pyszna! :)
Wydawnictwo Media Rodzina
Do kupienia TUTAJ
„Amory, zaloty i podboje” S. Drobniak, M. Łepkowska
Trzecia część świetnej serii od wydawnictwa Babaryba, wcześniej ukazały się „Pupy, ogonki i kuperki” oraz „Gęby, dzioby i nochale”. Teraz przyszła pora na zwyczaje godowe zwierząt. Możemy podejrzeć z bliska jak to wygląda u pszczół, kukułek, żółwi, kaczek, ślimaków, a nawet tasiemców! Mnóstwo fascynującej wiedzy opowiedzianej w bardzo przystępny sposób, aż trudno się oderwać!
Wydawnictwo Babaryba
Do kupienia TUTAJ
„Nie!” M. Altes
Zabawna historia pieska o imieniu Nie. Nietypowe imię? A skądże! Gdyby tak popytać, to okazałoby się, że trzy czwarte domowych pupili ma tak na imię. Albo… myśli, że tak jest :) No bo przecież wciąż wołamy: Nie rusz tego! Nieee, nie jedz mojego obiadu! Nie taplaj się w błocie! Nie wskakuj do łóżka!
Lekka i przyjemna lektura na dobry początek dnia, ale też lekcja mówienia nie – czy zawsze jest ono niezbędne? Czy nie lepiej zamiast wciąż powtarzać to słowo do zwierząt, czy małych dzieci, skupić się na pozytywnych komunikatach?
Wydawnictwo Adamada
Do kupienia TUTAJ
„Innymi słowy. Niezwykłe słowa z różnych stron świata” Yee-Lum Mak
Przepięknie zilustrowana, niewielkich rozmiarów książka o bardzo interesującej treści. 64 słowa o tajemniczym brzmieniu i zaskakującym znaczeniu, słowa tak mocno wpisane z kulturę kraju, z którego pochodzą, że właściwie nieprzetłumaczalne jednym słowem na inne języki. Jeśli czytaliście książki Remigiusza Mroza, z pewnością kojarzycie słowo, którym wymieniali się Chyłka i Zordon – „mamihlapinatapai” z języka jagańskiego, oznacza: „spojrzenie wymienione przez dwie osoby, które rozumieją się bez słów lub pragną tego samego, ale każda z nich wolałaby, żeby to ta druga osoba zrobiła pierwszy krok”.
W książce „Innymi słowami” znajdziemy wiele podobnych, niezwykłych słów, które uświadamiają nam jak ogromne są możliwości językowe, jak wiele zależy od społeczeństwa i kultury, jak bardzo różnimy się między sobą.
Wydawnictwo Egmont, seria Art Egmont (czyt. wydawnicza perełka) :)
Do kupienia TUTAJ
„Pan Trąba i wynalazki” Z. Adamski
Totalnie zwariowana, pozytywnie zakręcona historia! Pan Trąba wymyśla szalone wynalazki, które działają… aż za bardzo! Szybkie kapcie dla babci okazują się zbyt szybkie i rzucają ją bez żadnej kontroli po świecie, broń na komary wybija dziurę w kamienicy, niewidzialny most wydaje się genialnym wynalazkiem do czasu aż zmywa go wielka fala, czego nie dostrzegają ludzie i wpadają do wody. Kolejny projekt Pana Trąby jest nie mniej ambitny – chce jako pierwszy na świecie wylądować na Słońcu. Czy mu się uda? Choć pytanie raczej powinno brzmieć: Co tym razem pójdzie nie tak? :)
Zabawna historia, rymowany tekst, świetne opracowanie graficzne.
Wydawnictwo Media Rodzina
Do kupienia TUTAJ
„Rok z Findusem” E. Larsson, K. Danielsson, S. Nordqvist
Findusa i Pettsona poznaliśmy zimą, przy okazji książek nawiązujących do Bożego Narodzenia (KLIK). Od tamtej pory często czytamy o ich przygodach, co bardzo mnie cieszy, bo nie są to typowi bohaterowie książek dla dzieci. Pettson to staruszek, który żyje bardzo skromnie w swoim małym domku wraz z ciekawskim kotem Findusem. Przygody, które ich spotykają nie zawsze są przyjemne i wesoło, wręcz przeciwnie, często muszą się mierzyć z przeciwnościami losu, ale zawsze robią to z pogodą ducha i pozytywnym nastawieniem (choć kot czasem bywa niezłym marudą).
„Rok z Findusem” to książka bardzo nietypowa. Jest to bogaty zbiór pomysłów na ciekawe, kreatywne i bliskie naturze spędzanie czasu z dzieckiem, wspólne majsterkowanie, obserwowanie przyrody, prace manualne. Książka podzielona jest na miesiące, a wszystkie pomysły nawiązują do pór roku i ważnych świąt.
Wydawnictwo Media Rodzina
Do kupienia TUTAJ
Puzzle dla dzieci „Piraci”
I na koniec niespodzianka! Wesołe 56-elementowe puzzle z pełną szczegółów grafiką Karoliny Rosołek. Dzięki temu, że na obrazku jest tak wiele różnych postaci, puzzle dobrze się układa, choć taka ilość elementów stanowi jeszcze dla wielu przedszkolaków wyzwanie. Helenka za to prezentuje wielkość pojedynczego elementu :)
Wydawnictwo Zielona Sowa
Do kupienia TUTAJ