Od kilku tygodni Tosia prowadzi zeszyt, w którym zapisuje wszystkie przeczytane lektury i rysuje obrazki. Już wkrótce pojawi się w nim nowy zapis, z którego będzie szczególne duma – 1. tom nowej serii książek detektywistycznych dla dzieci „Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka” Agnieszki Stelmaszyk (autorki serii „Mazurscy w podróży”). Co jest w niej wyjątkowego?
Dla mojej pierwszoklasistki przede wszystkim objętość, bo 160 stron to prawdziwe wyzwanie. Jeszcze nigdy nie czytała tak długiej książki! Ma za sobą już prawie połowę :)
Ja przeczytałam już całą i powiem, na co zwróciłam szczególną uwagę. Książka ma bardzo dobrze prowadzoną fabułę, przemyślane słownictwo i konstrukcję zdań, dzięki czemu łatwo i szybko się ją czyta. Duże litery są bardzo pomocne dla młodych czytelników, a kolorowe ilustracje i ciekawe graficzne wstawki umilają lekturę. Książka składa się z 14 rozdziałów, z których część jest dodatkowo podzielona na mniejsze części, co też jest dobrym pomysłem.
Samodzielne czytanie
Na moim blogu znajdziesz wiele materiałów pomocnych w nauce samodzielnego czytania oraz wskazówek jak zacząć. Jedną z naszych ulubionych serii typu „czytanie krok po kroku” są Książkożercy wydawnictwa Wilga. Dzięki tej serii Tosia zrobiła największe postępy i bardzo polubiła czytanie.
Alfred Wiewiór idzie o krok dalej i pozwala na dobrym materiale (nieskomplikowane zdania, ciekawe słownictwo, urozmaicony tekst) doskonalić umiejętność czytania. Choć tak naprawdę dzieje się to niejako w tle, bo ta książka jest po prostu bardzo wciągająca i trudno się od niej oderwać! Dynamiczne zwroty akcji i pełne humoru opisy sprawiają, że czytanie staje się prawdziwą przyjemnością dla dziecka i atrakcyjnym sposobem spędzania czasu po szkole :)
Alfred, czyli wiewiórka detektyw na tropie!
Jak mała wiewiórka została prywatnym detektywem? Wszystko zaczęło się od ogromnej ciekawości i… dobrej książki :) Tak jak najlepsze przygody w życiu. Dzięki pomocy życzliwej starszej pani z parku Alfred nauczył się czytać i pisać, z czasem stał się stałym bywalcem parkowej biblioteczki. Najbardziej przypadły mu do gustu przygody Sherlocka Holmesa – do tego stopnia, że sam zapragnął zostać detektywem. „Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka” to zapis jego pierwszej większej sprawy, która okazała się znacznie bardziej poplątana niż można się było spodziewać.
Pewnego dnia do biura Alfreda przychodzi pewien mężczyzna z dziwnym zleceniem – chce odzyskać tajemniczą walizkę, którą otrzymał w spadku. Nie jest to jednak proste, bo walizka jest w posiadaniu jego kuzyna. Alfred z pomocą przyjaciół – Stefana Dzika i Maćka Jeża odnajduje walizkę, jednak okazuje się, że to dopiero początek zawikłanej historii i kłopotów, w które wplątują się mali detektywi.
Nic nie jest tu czarno-białe i oceniając kogoś pochopnie można się bardzo zdziwić! Alfred przekonuje się także, że popełniony błąd to nie koniec świata i ważne jest to, żeby postarać się go naprawić.
Przy okazji lektury dzieci dowiedzą się, czym jest testament, spadek, a nawet księga wieczysta. Oraz, że co trzy głowy to nie jedna i warto poprosić o pomoc w potrzebie. Postaci pomocników Alfreda, czyli Maćka Jeża i Stefana Dzika są bardzo ciekawie i z humorem przedstawione, na pewno nie raz nas zaskoczą w kolejnych częściach tej świetnej serii detektywistycznej do samodzielnego czytania.
Czekamy na kolejne tomy!
Dla kogo? Polecam dla dzieci 6+
A. Stelmaszyk, wydawnictwo Wilga
Dostępna tutaj: Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka