Odkąd Tosia skończyła 13 miesięcy, odzyskaliśmy z mężem wieczory dla siebie. Mała je kolację o 19, potem ją kąpiemy, usypiamy i ok 20-20:30 już śpi. Stało się to głownie dzięki żłobkowi i wypracowanemu stałemu rytmowi dnia z jedną drzemką zamiast dwóch.
Co zrobić z wolnymi wieczorami? Odkąd urodziła się Tosia słowo „nuda” jest wyrazem wybitnie obcym. Mam tak dużo pomysłów, że i tak chodzę spać grubo po północy. Sprzatanie? Ej, no bez jaj, to mój czas wolny, zresztą i tak dźwięk odkurzacza zaraz obudziłby Antoninę. Staramy się wycisnąć z tych wieczorów najwięcej, ile się da. Oglądamy filmy, dyskutujemy, czytamy, piszemy i gramy w planszówki.
Niedawno wybrałam się na poszukiwanie skarbów do garażu mojego rodzinnego domu. Udało mi się odnaleźć kilka perełek, miedzy innymi moje ukochane drewniane klocki z dzieciństwa (pokazywałam je na Instagramie, widzieliście?) a także ulubioną grę „Zgadnij kto to”. Znacie ją?
Każdy z dwóch graczy ma swoją plansze, na której są 24 ruchome okienka przedstawiające rożne osoby. Na początku rozgrywki każdy losuje 1 kartę z postacią. Przeciwnik ma za zadanie odkryć co to za postać za pomocą trafnie zadawanych pytań. Można odpowiadać wyłącznie Tak/Nie. A zatem pytamy, np. „Czy Twoja postać ma nakrycie głowy?” Jeśli przeciwnik zaprzeczy, zakrywamy wszystkie okienka z postaciami, które maja czapkę, kapelusz, itp. W dowolnym momencie można próbować zgadywać: „Czy Twoja postać to Eric?” Wykorzystujemy jednak w ten sposób nasza kolejkę.
Fajnym sposobem na podniesienie stopnia trudności gry jest losowanie przez każdego z graczy po 2 karty. Zadajemy wtedy tylko jedno pytanie, ale tyczące się obu postaci, np. „Czy jedna z Twoich postaci ma rude włosy/nosi okulary/jest łysa?” i tak dalej. Żeby wygrać potrzebne jest nie lada skupienie i niezła pamięć!
Gra jest szybka (spokojnie damy radę rozegrać kilka-kilkanaście partii podczas drzemki dziecka), lekka (bez problemu zabierzemy ją na wycieczkę), nieskomplikowana (po męczącym dniu ostatnie czego pragniemy, to co chwilę zaglądać do instrukcji) i bardzo przyjemna. Ma jednak jeden, spory minus – w oryginalnym pudełku mamy do dyspozycji tylko jeden zestaw postaci. Przez to gra dość szybko się nudzi, bo ile można pytać wciąż o płeć, czy kolor włosów!
Na szczęście znalazłam na to rozwiazanie, choć szkoda, ze dopiero teraz, a nie 15 lat temu. Można dokupić dodatkowe zestawy kart! Pomysł jest genialny w swojej prostocie. Mamy do wyboru ogromną ilośc zestawów, producent jest w stanie też spełnić indywidualne życzenia. Wraz z Tosia otrzymałyśmy 5 takich rozszerzeń do gry: „Owoce i warzywa”, „Flagi”, „Zwierzęta”, „Księżniczki” i „Disney Junior”. Tolka jest oczywiscie jeszcze za malutka na granie, ale myślę, że skoro gra jest dla mnie atrakcyjna po 15 latach, to i dla niej będzie ciekawa za 5. Już widzę ten szał na widok ulubionych postaci z kreskówek!
Każde rozszerzenie składa się z 3 zestawów laminowanych kartoników – po jednym dla każdego gracza do zamontowania na planszy i jednej talii do losowania.
Przed rozpoczęciem gry karty musimy samodzielnie wyciac. Na szczęście nie musi być to wykonane super dokładnie, karty spokojnie pasują do planszy. Są obustronnie laminowane i solidnie wykonane. Zastępujemy kartoniki na planszach i możemy grać!
Fajne jest to, że tak naprawdę z każdym zestawem otrzymujemy zupełnie nowa grę, zadajemy masę nowych pytań. W przypadku zestawu „Flagi” mamy dodatkowo walor edukacyjny, bo oprócz pytań tyczących się konkretnie flag, jak „Czy Twoja flaga ma poziome paski?” albo „Czy na Twojej fladze jest kolor niebieski?” Możemy pytać przecież o kraje: „Czy Twój kraj ma dostęp do morza?”, „Czy Twój kraj graniczy z Polską?”. Dzieciaki na pewno oszaleją na punkcie zestawów z postaciami z bajek, jak księżniczka Zosia, czy Gumisie. Możemy też stopniowo uzupełniać naszą kolekcję o nowe zestawy, wybór jest ogromny i stale się powiększa. Zestawy są dopasowane do kilku najpopularniejszych wersji gry (Ekstra, Refresh, Junior i starszych z game MB). A te, ktore my otrzymałyśmy zostały specjalnie dostosowane do naszej! Brawo dla producenta za elastyczność :)
Podsumowując, jeśli lubicie proste, szybkie i nieskomplikowane gry dla całej rodziny (choć naraz mogą grać tylko 2 osoby), spodoba Wam się ta gra. Jesli chcecie sobie zapewnić różnorodność rozgrywek, będziecie zachwyceni dodatkowymi zestawami kart.
