Uwielbiam książki. Czytam codziennie od wielu lat. Czytam w autobusie, samochodzie, na spacerach, na kanapie i przy stole. Przeczytałam mnóstwo książek gdy leżałam w szpitalu czekając na poród. Czytałam w środku nocy odciągając pokarm. Pochłaniałam książkę za książką karmiąc Tosię, a karmiłam ją przez pierwsze miesiące w zasadzie raz dziennie – od rana do wieczora ;)
Swoją pasją pragnę oczywiście zarazić córeczkę. Dlatego też czytam jej codziennie, i mimo że ma dopiero 7 miesięcy, posiada już całkiem pokaźny zbiór własnych książek i książeczek. Czytanie rozpoczęliśmy jak Tosia była jeszcze w brzuszku, wtedy po prostu czytałam na głos cokolwiek mi się nawinęło. Czytał też tata, żeby mała osłuchiwała się z jego głosem.
Po narodzinach naszej Antoniny zaczęliśmy jej czytać wiersze polskich poetów, potem doszły krótsze i dłuższe opowiadania i bajki. Dziś chciałam Wam przedstawić serię „Polscy poeci” wydawnictwa SBM. Pierwszy zbiór wierszy z tej serii Tosia dostała od babci. Tak nam się spodobał, że kupiliśmy trzy kolejne zbiory, dzięki czemu mamy już całkiem niezłą kolekcję klasyki polskiej poezji dziecięcej.
Krótki przegląd książek, które mamy:
- Jan Brzechwa – znajdziemy tu takie perełki, jak „Kaczka Dziwaczka”, „Na straganie”, „Leń”, „Sójka”.
- Julian Tuwim – m.in. „Lokomotywa”, „Słoń Trąbalski”, „Bambo”, „Okulary”.
- Aleksander Fredro, Ignacy Krasicki, Maria Konopnicka – „Paweł i Gaweł”, „Kruk i lis”, „Przyjaciele” i mniej znane wiersze Konopnickiej jak „Parasol”, „Co Staś widział w polu”, czy „Muchy samochwały”.
- Maria Konopnicka, Stanisław Jachowicz, Adam Mickiewicz – wiersze Konopnickiej oczywiście się nie powtarzają. Znajdziemy tu takie utwory jak „Stefek Burczymucha”, „Kukułeczka”, „Lis i kozieł”, „Pani Twardowska”, „Chory kotek”
W tej serii wydane zostały też wiersze Ewy Szelburg-Zarembiny („Idzie niebo”, „Czerwiec to czarodziej”, „Weźmy się za ręce”) oraz J. L. Kerna (m.in. „Żyrafa u fotografa”, „Nosorożce w dorożce”, „Ambroży i wiele”).
Książki te wyróżnia z pewnością ciekawa oprawa graficzna, która na pewno zainteresuje większe dzieci. Podoba mi się to, że oprócz najbardziej znanych wierszy znalazłam też sporo takich, których w ogóle nie znałam lub nie pamiętałam. Uważam, że dobór utworów jest bardzo trafny, wiersze uczą, bawią, zaskakują.
Czytanie niemowlętom bardzo pozytywnie wpływa na ich rozwój, buduje więź między rodzicem a dzieckiem, pomaga oswoić się z melodią języka, poprawia koncentrację. Codzienne czytanie kształtuje nawyk wspólnego spędzania czasu z książką, a w przyszłości powinno zaowocować tym, że dziecko pokocha czytanie. Mam nadzieję!
