Tarta warzywno-serowa to mój hit od wielu lat. Nie ma miesiąca, żebym jej nie zrobiła. Przeglądając moje wpisy kulinarne bardzo się zdziwiłam, że jeszcze Wam jej nie polecałam, wszak to moje popisowe danie, które wykonuję z zamkniętymi oczami!
Robiąc zakupy, zawsze wrzucam do koszyka kilka serów, w tym camembert i lazur, nawet jeśli nie planuję wykonania tarty w najbliższym czasie. Sery mają dość długi termin przydatności do spożycia, resztę składników zwykle mam w lodówce, więc tarta warzywno-serowa jest takim moim daniem awaryjnym, ratującym przed budyniem na obiad :)
Przygotowując tartę, często kombinuję z dodatkami – wrzucam pieczarki marynowane, kukurydzę, oliwki, szynkę, cokolwiek na co mam ochotę i co akurat znajduje się w lodówce. Zwykle zostawiam też część dla Tosi bez serów pleśniowych oraz przygotowuję pyszny sos czosnkowy.
Przygotowanie kruchego ciasta
2 szkl. mąki
4 łyżki śmietany
pół łyżeczki soli
100 g masła (prawie pół opakowania)
Ciasto zagniatamy i wstawiamy do lodówki na 30 minut lub do zamrażarki na 10. Rozkładamy na formie do tarty i robimy po całości dziurki widelcem. Pieczemy kilka minut aż będzie złote. Wyjmujemy z piekarnika.
Co dalej?
papryka
2 pomidory
cukinia
ser lazur
ser camembert
oregano, bazylia, sól
Na gorące, podpieczone ciasto wykładamy pokrojone pomidory, doprawiamy solą, bazylią i oregano. Na to wykładamy dodatki – w podstawowej wersji paprykę, cukinię, ser lazur i camembert.
Pieczemy kolejne 15-25 minut aż ser się stopi i wszystko się ładnie zarumieni.
Tartę zwykle podaję z sosem czosnkowym z tego przepisu – KLIK!
Koniecznie wypróbujcie ten przepis, nie raz uratował mi popołudnie!
Witam nowych czytelników! Zapraszam do polubienia nas na Facebooku, obserwowania na Instagramie