Niedawno pokazywałam Wam nasze pewniaki prezentowe dla dzieci (KLIK), teraz czas najwyższy na inspiracje prezentowe dla rodziców, czyli dla nas wszystkich :)
W tym wpisie skupię się na prezentach wspólnych dla mamy i taty oraz dla domu. Bez zbędnych wstępów przejdę do rzeczy. Część tych produktów mamy i gorąco polecamy, o części marzymy intensywnie :) Na mojej liście są rzeczy tańsze i droższe. Jeśli chodzi o tę drugą grupę to jestem zdania, że lepiej dostać jeden porządny prezent od wszystkich, niż wiele zbędnych rzeczy, z którymi nie wiadomo co potem robić. Chętnie sama się przyłączam do takich zbiórek.
Ok, to na początek nasz hit nad hitami. Prezent-pewniak, który często wraz z mężem otrzymujemy od Mikołaja i nigdy nie mamy dość!
1. Bilety do teatru
…do teatru, opery, na balet , koncert, gdziekolwiek! Byle wraz z biletami była zapewniona opieka nad dzieckiem :) Po świątecznym zamieszaniu wizja wypadu tylko we dwoje na jakiś ciekawy spektakl jest bardzo kusząca, prawda? Jeśli mieszkacie w Warszawie lub okolicach to słyszałam, że nowy musical w Romie „Piloci” jest świetny.
2. Voucher do restauracji
Ta sama kategoria, czyli ładowanie akumulatorków rodzicielskich i chwila oddechu. To też świetny pomysł na prezent, gdy się nie ma… pomysłu :) Dobre jedzonko tylko we dwoje jest zawsze fajną sprawą.
3. Planszówka
Wraz z mężem uwielbiamy grać w gry planszowe. Wszystkie tytuły wybieramy bardzo starannie, choć lubimy też niespodzianki :) To część naszej kolekcji:
Ostatnio testowaliśmy nowość wydawnictwa Egmont, którą Wam serdecznie polecamy :) Gra nazywa się Ubongo i jest bardzo dobrym pomysłem na prezent dla młodych rodziców. Dlaczego?
- Przygotowanie do gry i sama rozgrywka nie zajmuje dużo czasu (ok. 10-15 min.), co jest kluczowe, gdy dziecko się często budzi, albo po prostu nie macie dużo czasu. Dla porównania, mamy gry, które wymagają min. 2 godzin wolnego czasu.
- Zasady są bardzo proste, a więc znów oszczędzamy czas.
- Gra ma dwa stopnie trudności, w prostszą wersję spokojnie będziemy mogli zagrać z dzieciakami, gdy trochę podrosną. Na trudniejszej wersji można sobie trochę połamać głowę i o to chodzi :)
Na czym polega rozgrywka? Gra składa się z 9 rund. Na początku każdej z nich gracze biorą po jednej tabliczce, na której musi zakryć wszystkie jasne pola, mając do dyspozycji 3 lub 4 kafelki o różnych kształtach. Czasem trzeba nieźle pokombinować, a klepsydra nieubłaganie odmierza czas. Komu się uda, ten może wylosować klejnot. Po 9 rundach sumujemy punkty i mamy zwycięzcę.
4. Książka kucharska
Jeśli lubicie gotować, to książka kucharska jest świetnym pomysłem na prezent. U nas w domu zdecydowanie mąż częściej eksperymentuje w kuchni, często przegląda książki kucharskie w poszukiwaniu inspiracji i nie boi się nowych przepisów ;) Ja jestem raczej z tym, którzy mają kilka swoich pewniaków i najlepiej czuje się przygotowując właśnie je. No i sprzątam w kuchni ;) Książki kucharskie uwielbiamy oboje – mąż szuka wyzwań, a ja staram się oswajać nowe smaki.
Nie lubię gotować bazując na przepisach w internecie, denerwują mnie często nieprecyzyjne wskazówki, niedopowiedzenia, te wszystkie „na oko”, czy „do smaku”. Pewnie dlatego, że jestem jeszcze na początku mojej kulinarnej drogi ;) Książki kucharskie to to, co kocham :) Do moich ulubionych należą na pewno te autorstwa Nigelli Lawson oraz Gordona Ramsey’a. Mam też duży sentyment do mojego pierwszego nabytku sprzed lat – klasycznej „Kuchni włoskiej”. Na pewno chciałabym powiększyć kucharską biblioteczkę o książki Jamie’go Oliviera oraz Marty Dymek.
Niedawno trafiła do nas wyjątkowa pozycja – „Apetyczna książka dla całej rodziny. Niecodzienna opowieść o tym jak codziennie jeść zdrowo, mądrze i smacznie” autorstwa dietetyczki Darii Rybickiej oraz fotografki i pielęgniarki Kasi Bonczek. To jest coś więcej niż książka kucharska – dziewczyny zawarły w niej masę praktycznych wskazówek i porad odnośnie między innymi zdrowego żywienia w ciąży, podczas karmienia piersią, czy rozszerzania diety dzieci. I dużo, dużo serca.
„Apetyczną książkę” czyta się momentami jak powieść, znajdziemy tam masę osobistych doświadczeń Darii i Kasi, możemy zajrzeć do ich kuchni i podejrzeć jak w praktyce wygląda to całe zdrowe odżywianie całej rodziny :) Bo nie wiem jak Wy, ale ja zwykle mam tak, że czytając poradniki dotyczące tego tematu, mam wrażenie, że są trochę oderwane od rzeczywistości. Tak jakby ich autorzy żyli w idealnym świecie niegrymaszących dzieci i masy czasu na przygotowywanie zbilansowanych posiłków. Dziewczyny za to dają nam sprytne wskazówki, lifehacki jak to wszystko ogarnąć w realnym świecie. Bardzo, bardzo wartościowa książka w kuchni każdej rodziny!
5. Sprzęty do zadań specjalnych
Ciekawa jestem, czy kiedyś przyjdzie taki czas, gdy będziemy mieć wszystkie sprzęty w domu, które chcielibyśmy mieć? Pewnie nie, w międzyczasie pewnie coś nowego wymyślą, a nam się coś popsuje. W kwestii kuchennych gadżetów raczej nie jestem minimalistką ;) Choć na co dzień wystarcza mi ekspres do kawy, parowar i gofrownica, to moja wishlista jest długa! Toster, wypiekacz do chleba, maszynka do popcornu, no i oczywiście thermomix są na jej czele! Ze sprzętów do mieszkania intensywnie rozważamy zakup automatycznego odkurzacza, myślę, że by nam bardzo ułatwił utrzymanie porządku. A po tym filmiku zaczęłam o nim myśleć jak o części wyprawki niemowlaka :D