Dobra organizacja łazienki to dla mnie +100 punktów do udanego poranku. Lubię wchodzić do czystej i niezagraconej łazienki, gdzie wszystko ma swoje miejsce. Jak dobrze zorganizować łazienkę?
Podstawą jest dobry projekt. Urządzając swój dom, zwróciłam szczególną uwagę do projektu łazienek. To taka wyjątkowa przestrzeń, w której łatwo popełnić błędy… a te nie tak łatwo naprawić. Nikt chyba nie ma ochoty robić remontu kilka miesięcy po wprowadzeniu się, prawda? Tym bardziej, że poprawki w łazience często mogą się wiązać ze zrywaniem kafelków, czy zabudowy, lepiej więc dobrze zastanowić się przy projektowaniu.
Wiele godzin spędziłam przeglądając przeróżne inspiracje łazienkowe na Pintereście, Instagramie, katalogach i blogach wnętrzarskich. I opłaciło się! Nasze łazienki są super funkcjonalne i dobrze się w nich czujemy. Na szczęście w pełni się zgadzamy z mężem jeśli chodzi o gust wnętrzarski.
Zasada nr 1
Moją zasadą nr jeden w urządzaniu wnętrz jest: Jak najmniej rzeczy na wierzchu. Dzięki temu łatwiej zachować ład wizualny, zwłaszcza gdy dużą część ściany zajmuje lustro. Poza tym niezagraconą przestrzeń znacznie prościej i szybciej się sprząta. A utrzymanie porządku w łazienkach jest dla mnie bardzo ważne.
Na etapie projektowania wymyśliłam sobie zabudowę geberitu w taki sposób, aby odsunąć sedes maksymalnie od ściany, a powstałą wnękę zabudować na równo od podłogi do sufitu. Dzięki temu powstała naprawdę duża przestrzeń do przechowywania, w której wyodrębniłam szafkę na kosz na pranie. Jest ona spora, więc mieszczą się w niej standardowej wielkości kosze na pranie. To duża wygoda, gdy można kosz na pranie schować, a jednocześnie mieć do niego łatwy dostęp.
Nie tylko kosz na pranie jest schowany, podobnie jest oczywiście z wszystkimi środkami czystości jak płyny do szyb, płyny do mycia łazienek i kuchni, ręczniki papierowe, ścierki, żele do wc i wiele innych. Na osobnej półce miejsce swoje mają różne łazienkowe zapasy, m.in. szampony, żele pod prysznic, odżywki, myjki i tak dalej. Wszystko to mieści się w zamykanej szafce w zabudowie, która komponuje się ze ścianą.
Miejsce do przechowywania
Zabudowę nad geberitem zaplanowaliśmy i zrealizowaliśmy na 100% możliwości. Jest nie tylko szersza niż standardowa, ale też do samego sufitu (a nie mamy w domu podwieszanych sufitów), więc zyskaliśmy naprawdę pojemną przestrzeń do przechowywania. Do tego spore szuflady pod umywalką, a co najważniejsze – nawyk chowania rzeczy po użyciu. Poza tym od zawsze mam tak, że lubię używać tylko jednego produktu danego typu na raz. To znaczy, że nie otwieram nowego żelu pod prysznic, czy balsamu, jeśli jeszcze nie zużyłam poprzedniego. Tego samego uczę dzieci. Dzięki temu nie przytłacza nas ilość buteleczek i tubek z kosmetykami. Łatwo w ten sposób uniknąć chaosu wizualnego!
Małe zmiany – duży efekt
A co, jeśli potrzebujemy mieć łatwy i szybki dostęp do czegoś i nie chcemy po to wciąż sięgać do szafki? I na to mam sposób :) Pasujące do drewnianego blatu bambusowe pojemniki, w jednym z nich kryją się u mnie płatki do demakijażu. Zwykle na blacie mam jeszcze małą kosmetyczkę z kilkoma produktami do codziennego makijażu i oczywiście szczoteczki elektryczne do mycia zębów.
W drugiej łazience też mam strefę przechowywania, choć mniejszą niż w głównej. Przechowuję tu przede wszystkim produkty i zapasy dla dzieci, takie jak pasty do zębów, kosmetyczki, końcówki do szczoteczek, szampony, płyny i żele do kąpieli i oczywiście papier toaletowy :D Gdy dzieci były młodsze, miejsce tu miały także podgrzewacze do butelek, gdy już przestałam z nich korzystać na co dzień, ale jeszcze czasem się przydawały.
Półeczka przy wannie
Przy wannie zaprojektowaliśmy ok. 10-centymetrową półeczkę na szampon, żel pod prysznic, gąbki i woreczek z zabawkami dzieci. Warto pamiętać, że taka półeczka powinna być umiejscowiona leciutko po skosie, żeby woda mogła spłynąć do wanny. Jest bardzo praktyczna i łatwo ją utrzymać w czystości. Na co dzień korzystam z prysznica w drugiej łazience, jednak wiem, że na półeczce zmieści się też lampka wina lub szampana ;)
To, na co jeszcze zwróciłam uwagę w kontekście organizacji i porządków to takie umiejscowienie wszystkich mebli i WC, aby swobodnie wjeżdżał pod nie odkurzacz automatyczny :) No bo przecież nie chcemy, aby się blokował pod toaletą, prawda?
Cieszę się, że mogłam się podzielić z Wami moimi organizacyjnymi tipami w zakresie projektowania łazienek :) Jeśli macie jakieś pytania, dajcie znać w komentarzu.
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
Brak komentarzy