Odkąd jestem mamą większość książek kupuję specjalnie z myślą o mojej córce. Staram się wybierać te, które rozwijają, bawią i kształtują poczucie estetyki. Sięgam też chętnie po pozycje, które objaśniają nowe zagadnienia i pomagają w oswojeniu jakiegoś problemu. Nieco mniej chętnie kupuję książki, które niewiele wnoszą nowego, ale sprawiają dużo radości mojemu dziecku (np. kolejne Peppy). Najbardziej się jednak cieszę gdy Tosiową biblioteczkę zasila książka, która sprawia frajdę nam obu, przenosząc mnie w czasie do mojego dzieciństwa. Klasyka.
Od jakiegoś czasu dzielimy z Tosią książki na te, które czytamy w dzień i te do usypiania. Na dzień wybieram szczególnie te, które wymagają interakcji, rozśmieszają i mają mało tekstu. Wieczorem czytamy zdecydowanie dłuższe lektury. Niedługo zrobię zestawienie naszych ulubionych książek na dobranoc, a dziś pokażę Wam jedną z nich.
„Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks” to wyjątkowe wydanie przygód pana Kleksa (ponad 300 stron!), które obejmuje wszystkie części – Akademię Pana Kleksa, Podróże Pana Kleksa i Tryumf Pana Kleksa. Znakomity tekst Brzechwy broni się sam, a uroku dodają mu wyjątkowe, klimatyczne ilustracje Marianny Sztymy.
Moja 3-latka jeszcze nie do końca ogarnia zawiłości fabuły, ale przychodzi taki moment podczas usypiania, że bardziej liczy się sposób czytania, niż treść. Wtedy sięgam po Akademię Pana Kleksa i łączę przyjemne z pożytecznym :)
Moim zdaniem jest to jedna z pozycji, którą po prostu warto mieć. Klasyka. W tej serii Nasza Księgarnia wydała oprócz serii o Panie Kleksie jeszcze dwa tomy z niezwykłą twórczością Jana Brzechwy – „Bajki” i „Wiersze”. Zaplanowany jest też czwarty tom – „Teatrzyki”.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Do kupienia: TUTAJ