Chlebek bananowy, ciasto bananowe – zwał jak zwał, grunt, że przysmak ten jest pyszny i ekspresowy w wykonaniu, a to niezwykle ważne, gdy dzieciaki szaleją i nie dają pomyśleć w spokoju ;) Znika też ekspresowo!
Mój pierwszy chlebek bananowy był niewypałem – co tu dużo mówić, wyszedł mi zakalec… Za drugim razem chlebek był wyrośnięty, ale mało słodki. Wtedy miałam fazę na eliminowanie cukru z diety i zastąpiłam go miodem. Kolejnym razem dodałam znów za dużo proszku do pieczenia i czuć było taki nieprzyjemny chemiczny posmak… Na jakiś czas porzuciłam próby upieczenia idealnego chlebka bananowego. Jednak gdzieś w głowie nadal miałam ten pyszny, orzechowy smak i koniecznie chciałam go odtworzyć.
Też tak macie – eksperymentujecie w kuchni i nie poddajecie się mimo porażek?
W końcu mi się udało. Zebrałam do kupy kilka przepisów z ulubionych książek kucharskich i moje wcześniejsze doświadczenia i tym sposobem powstał niezawodny przepis na chlebek bananowy, a w zasadzie bananowo-orzechowy, bo (o dziwo) to właśnie orzechy są tu wyraźniejsze w smaku niż banany.
Chlebek bananowo-orzechowy
- 3 duże dojrzałe banany (lub 3,5 mniejszych)
- 2 szkl. mąki
- 3/4 szkl. cukru
- 3 jajka
- 180 g roztopionego i ostudzonego masła
- 0,5 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 szkl. posiekanych orzechów włoskich
Wykonanie jest proste i szybkie. Banany blendujemy na gładką masę, przelewany do dużej miski. Dodajemy jajka, cukier i roztopione masło. Miksujemy. Osobno mieszany mąkę z sodą, proszkiem do pieczenia, solą i cynamonem. Miksujemy wszystko razem, Dodajemy posiekane orzechy, mieszamy.
Przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy. Pieczemy ok. 50 min w 180 st. C.
I gotowe!