MAMA W KUCHNI POLECANE

5 sprytnych sposobów na więcej warzyw w diecie dziecka

1

Jak zachęcić dzieci do jedzenia większej ilości warzyw? Jak przemycić wartościowe składniki? Poznaj moje sprytne sposoby na więcej warzyw w diecie dziecka.

Pamiętam ten moment, w którym uświadomiłam sobie, że moja córka z warzyw je tylko ogórki i kukurydzę. Czasem też marchewkę, ale tylko na surowo. Nie było łatwo to zmienić, ale stopniowo, małymi krokami udało mi się wprowadzić do jej diety ponownie (bo jako maluszek jadła wszystko) znacznie więcej warzyw i owoców. Staram się dużo tłumaczyć dzieciom i nie robić niczego „na siłę”, jednocześnie cenię sobie sprytne pomysły i triki :)

Dziś, na zaproszenie marki Domino’s Pizza, podzielę się z Tobą swoimi sposobami na to jak wprowadzam więcej warzyw w diecie moich dzieci.

1

1. Koktajle owocowo-warzywne

Koktajle, soki i domowe sorbety to świetny pomysł na przemycenie wielu warzyw. I tak na przykład do soku z pomarańczy, marchewek i tego typu owoców dodaję często kawałek buraka, do słodkiego soku z melona i ananasa dodaję często jarmuż lub seler naciowy, a ostatnio też moim dziewczynkom bardzo podpasował sok z gruszek, dyni i brokułów. Choć samych brokułów jeść nie chcą! Wszystkie soki robimy w wyciskarce wolnoobrotowej, pisałam o niej TUTAJ.

2. Pizza z warzywami

Gdy moje dzieci mają ochotę na pizzę, proponuję kompromis – zamiast zamawiania margarity czy capricciosy wybieramy pizzę ze sporą ilością warzyw. I, o dziwo, szpinak, cebula czy pomidorki na pizzy okazują się jadalne! ;) W ten sposób ostatnio udało nam się przekonać Tosię do spróbowania rukoli. Skoro na pizzy była ok, to i później w sałatce, a nawet na kanapce nie przeszkadzała.

Dlatego właśnie w Domino’s wybieramy najczęściej pizze z różnymi warzywami i wegetariańskie. Ostatnio korzystaliśmy też z kreatora pizzy, czyli samodzielnego wyboru dodatków. Dzieci to lubią. Naszym najnowszym odkryciem jest pizza Paradiso Piemontese – przepyszna! Z kurczakiem, suszonymi pomidorkami koktajlowymi, rukolą i serem Lazur. Ser pleśniowy bierzemy tylko na połowę pizzy, bo i dzieciom bardzo zasmakowała :)

Dla nas pizza z Domino’s to też fajna opcja na awaryjny, dobry obiad. Taki pewniak – nam smakuje, dzieciom smakuje, warzywa są, dostawa zawsze szybka i bezproblemowa. Oprócz pizzy polecamy też sałatki np. Vitalitę z gruszką, serem kozim, włoską szynką, pestkami i orzechami. Pycha!

1

3. Kolorowe podwieczorki

Kolejnym moim sposobem na więcej warzyw w diecie dzieci są warzywne podwieczorki. Moje dziewczynki chętnie jedzą obiady w przedszkolu i szkole, dlatego po powrocie do domu nie szykuję już dla nich kolejnego obiadu. Przygotowuję za to warzywa w różnych kolorach pokrojone w słupki, owoce, orzechy i bakalie w małych miseczkach. A potem patrzę z uśmiechem, jak wszystko znika z prędkością światła ;)

4. Magia lunchboxa

Przygotowując Tosi śniadaniówkę do szkoły kieruję się jedną zasadą – aby były w niej zawsze warzywa, owoce i jakieś (najlepiej zdrowe) przekąski. Często też pakuję gofry (tradycyjne lub wytrawne), placki i naleśniki. O śniadaniówkach szykuję osobny wpis, już niedługo będzie na blogu, więc nie będę się rozpisywać. Magia lunchboxa sprawia, że znikają z niego dużo większe ilości warzyw, niż zwykle z talerza w domu, dlatego czasem przygotowuję też taką śniadaniówkę Helence, gdy zostaje ze mną w domu, a ja muszę pracować.

5. Warzywa pod przykrywką ;)

Kamuflowanie składników to dobry sposób, by w lubianych daniach przemycić zdrowe warzywa. Zaczęłam robić różowe gofry z burakiem, zupę krem z kukurydzy, ciasto marchewkowe, muffinki z różnymi warzywami (dodaję też do nich często pulpę pozostałą po robieniu soku w wyciskarce – nic się nie marnuje). W plackach za to czasem ukrywam cukinię, pora, groszek i pomidory. Moje dzieciaki uwielbiają owocowe tubki, dlatego bardzo często wybieram te z dodatkiem warzyw.

Partnerem wpisu jest DP Polska S.A.


Mogą Ci się spodobać