Kiedy jest najlepszy czas na naukę angielskiego? W jaki sposób nauczyć dziecko języka obcego? Oczywiście najlepiej przez zabawę. Ale jak konkretnie?
Na naukę zawsze jest pora :) Języka obcego możemy się nauczyć mając 2-3 lata, jak i 80, jednak nieporównywalnie łatwiej jest oczywiście gdy jest się nieco młodszym :) Dzieci chłoną wiedzę jak gąbka, uwielbiają uczyć się nowych rzeczy, powtarzać, utrwalać słówka. Robią to w zasadzie bez wysiłku, mimochodem.
Najłatwiej jest maluchom w rodzinach dwujęzycznych – otoczone od samego początku dwoma językami, po prostu uczą się ich w tym samym czasie. Ale pomińmy tę sytuację, bo wtedy ten język nie jest z definicji obcy :) Chciałabym się skupić na tym, w jaki sposób uczyć dzieci w wieku przedszkolnym języka obcego, w naszym przypadku angielskiego.
Nauka przez zabawę jest najbardziej naturalnym sposobem na utrwalenie nowych rzeczy przez dzieci. Jakie są nasze sposoby?
Świetne i różnorodne pomoce do nauki angielskiego dla dzieci znalazłam w ofercie Kapitana Nauki.
Piosenki po angielsku
Codziennie słuchamy angielskich piosenek ze Spotify i płyt. Wyraźny rytm, rymy i powtórzenia znacznie ułatwiają zapamiętywanie nowych zwrotów. Polecam Wam książkę z płytą CD „Angielski dla dzieci. Piosenki” wydaną w ramach serii Kapitan Nauka. Na płycie mamy 15 klasycznych angielskich piosenek dla dzieci, wykonanych przez 8-letnią Brytyjkę i jej tatę + wersje karaoke. W książce znajdują się transkrypcje tych piosenek w takiej samej kolejności jak na płycie. Teksty są zarówno w oryginale, jak i przekładzie. Dodatkowo mamy zapis nutowy każdej z piosenek, co może się przydać, jeśli ogarniamy trochę nuty ;)
Nie mogę nie wspomnieć o pięknym, kolorowym opracowaniu graficznym książki, zobaczcie sami:
Do kupienia TUTAJ
Bajki po angielsku
Do oglądania bajek nie trzeba żadnego dziecka przekonywać ;) Wręcz przeciwnie! Dobrze więc puszczać bajki w oryginale, żeby przynajmniej dziecko się osłuchało z językiem. Moja córka jakiś czas temu oglądała Peppę tylko po angielsku. Poza tym polecam Dorę (Dora poznaje świat) – tu mamy takie połączenie polskiego z angielskim + zachęcenie do aktywności dziecka. U nas sprawdzają się też nieśmiertelne składanki od Little Baby Bum na You Tube oraz Simple Song:
Karty Kapitana Nauki
Kiedyś, dawno temu :) pokazywałam Wam karty Kapitana Nauki o dźwiękach i emocjach dla młodszych dzieci (KLIK). Bardzo podobały się mojej Tosi i często wykorzystywałam je do różnych zabaw. Szukając materiałów do nauki angielskiego dla przedszkolaków nie mogłam pominąć kart obrazkowych „Angielki dla dzieci” tego samego wydawnictwa. Co znajduje się w zestawie?
- 104 ilustrowane dwustronne karty z podstawowymi angielskimi rzeczownikami, przymiotnikami i liczebnikami, posegregowanymi tematycznie (m.in. rodzina, części ciała, owoce i warzywa, zabawki, ubrania, kolory)
- płyta CD z nagraniem wszystkich słówek w wykonaniu native speakerów + 2 piosenki
- książeczka z pomysłami na gry i zabawy z kartami, zadaniami i słowniczkiem.
Do kupienia TUTAJ
Zagadki z Kapitanem Nauką
Zagadki to coś co dzieciaki kochają :) Zwłaszcza przedszkolaki! Od Kapitana Nauki mamy już klasyczne zestawy zagadek (pisałam o nich TUTAJ) dla 2-3 latków i jeszcze się nie znudziły. Zagadki obrazkowe po angielsku trzymają poziom. Są jasne, przejrzyście przedstawione, występują na kilku poziomach zaawansowania – my mamy te dla 3-5 latków i trudniejsze dla 4-6 latków. Zadania na początku stanowią wyzwanie, jednak z czasem dziecko załapuje podstawowe zwroty i słówka. Zabawa staje się coraz lepsza!
Zagadki dla dzieci w wieku 3-5 lat można kupić też w ramach zestawu „Angielski dla przedszkolaka. Kreatywne zabawy i łamigłówki” wraz z książeczką z ćwiczeniami i zabawami albo osobno.
Zestaw dla 3-5 latków do kupienia TUTAJ
Same zagadki dla 3-5 latków do kupienia TUTAJ
Zagadki dla 4-6 latków do kupienia TUTAJ
Oczywiście w ramach serii Kapitan Nauka są dostępne też różne inne zestawy, zagadki i karty dla starszych i młodszych dzieci. Ja wybrałam te najbardziej odpowiednie dla przedszkolaków.
Koniecznie też sprawdźcie nowość Kapitana Nauki – książkę obrazkową do nauki angielskiego „Na tropie angielskich słówek”. Wygląda bardzo ciekawie :)
Zabawy po angielsku
Odkąd Tosia ma w przedszkolu angielski, często wciąga nas w różne zabawy po angielsku też w domu. Nie wszystko udaje nam się rozpoznać i zrozumieć, czasami po prostu staramy się wykonywać jej polecenia i dobrze bawić. Widzę, że sprawia jej to mnóstwo radości. Sporo inspiracji na podobne zabawy znajduję na YouTube.
10 komentarzy
naszebabelkowo.blogspot.com
14 listopada 2017 at 04:45Stosyjemy podobne metody, choć jeszcze niezbyt intensywnie. Poza tym zapisalismy synka na językowe zajecia dodatkowe w przedszkolu.
MamaCarla
15 listopada 2017 at 11:38Pewnie, to super sprawa i przede wszystkim świetna zabawa dla dziecka :)
Lukasz80
25 lipca 2021 at 12:06Identycznie :) Synek uwielbia Kapitana Naukę i też zapisaliśmy go na językowe zajęcia. Z czystym sumieniem mogę polecić Wam szkołę językową Better Academy na Mokotowie, jesteśmy bardzo zadowoleni.
TosiMama
14 listopada 2017 at 08:33Z Kapitanem Nauką nauka to sama przyjemność:)
MamaCarla
15 listopada 2017 at 11:37Zgadzam się :)
Save the Magic Moments
14 listopada 2017 at 13:00Wiesz co mam mieszane uczucia co do tej nauki języków. Uważam, że dziecko powinno wpierw opanować mowę rodzimą. Znam 3 latki, które zdania po polsku nie sklecą. Ale Kapitana Naukę lubię bardzo.
MamaCarla
15 listopada 2017 at 11:37Z drugiej strony jest mnóstwo dzieci od początku dwujęzycznych, sama znam nawet chłopca wychowywanego w otoczeniu 3 języków jednocześnie – radzi sobie znakomicie. Mam wrażenie, że dla dzieci to nie problem, gdy przedmioty, czy czynności mają kilka określeń, to raczej my dorośli mam bariery w swoich głowach.
Save the Magic Moments
15 listopada 2017 at 19:35Ja znam chłopca, który był właśnie w trójjęzycznej rodzinie i miał mega problemy z mówieniem. A do tej pory jest zamęczany ilością zajęć dodatkowych i nauki, bo prócz szkoły do której chodzi, chodzi również do szkoły polskiej. Troszkę brak beztroski dzieciństwa.
MamaCarla
20 listopada 2017 at 12:28Bo to też dużo zależy od samego dziecka. Co do zajęć dodatkowych… moim zdaniem dziecko w wieku przedszkolnym po południu potrzebuje tylko rodziców i zabawy w domu. Dlatego piszę tylko o nauce języka w formie zupełnie dobrowolnej zabawy.
Save the Magic Moments
20 listopada 2017 at 19:53Absolutnie się z Tobą zgadzam :)