Jak wygląda szczoteczka do zębów dla bliźniaków? Jak dla osoby praworęcznej, a jak dla leworęcznej? Czy strażacy mają specjalne, pożarowe szczoteczki? Jeśli myślicie, że szczoteczki do zębów są nudne i w zasadzie takie same dla wszystkich, to znaczy, że jeszcze nie zanurzyliście się w totalnie-przepięknie-abstrakcyjnej książce „Zęboszczotki” :)
Do tej książki przymierzałam się już od dawna, ale dopiero niedawno wpadła w moje ręce. Wielka szkoda! „Zęboszczotki” F. Pittau i B. Gervais jest po prostu niesamowita. Jeszcze nie spotkałam się z podobną pozycją. Na 60 stronach znajdziemy mnóstwo różnych szczoteczek do zębów, przystosowanych do swoich właścicieli. I tak na przykład możemy zobaczyć czym zęby myje jeż, krokodyl, ślimak, żołnierz, elektryk, rzeźnik.
Książka jest oczywiście totalnie abstrakcyjna, dzięki czemu w kreatywny sposób rozwija wyobraźnię dziecka, bawi i rozśmiesza. Trudno ją odłożyć przed przejrzeniem całości. Tekstu jest bardzo mało, a ilustracje są wyraźne i bardzo estetyczne, dzięki czemu spokojnie nada się już dla dwulatka.
„Zęboszczotki” pokochają również starsze dzieci. Dzięki temu, że każda szczoteczka posiada atrybut jakiegoś zwierzęcia lub zawodu, możemy bawić się z przedszkolakami w zgadywanie, kim jest jej właściciel. Dzieci przy okazji poznają nowe zawody.
„Zęboszczotki” F. Pittau i B. Gervais
Wydawnictwo Babaryba
Do kupienia TUTAJ