Gdy tylko usiądę na kanapie, dziewczynki przybiegają do mnie z książkami. Helenka przynosi swoje kartonówki albo serię o Lalo, Bincie i Babo, pakuje się na kolana i pomaga przewracać strony. Tosia siada tuż obok, czeka aż skończę czytać Helenkową książkę i już podaje swoją, głośno wołając: „Czytamy na zmianę! Raz moja książka, raz Heli. Teraz moja kolej!”
Potrafimy tak siedzieć i pół godziny, a stosik przeczytanych książeczek stale rośnie. Uwielbiam ten czas. Jasne, czasem mam serdecznie dosyć niektórych książek, w końcu ile razy można czytać coś, co się zna już na pamięć? Ale czytam, czytam bez końca ;) Wiem, że ten etap jest potrzebny, utrwala więzi, poczucie bezpieczeństwa, dobrze wpływa na rozwój mowy. Staram się podsuwać dzieciom nowości i cieszę się, obserwując, jak Helenka coraz dłużej skupia się na Tosiowych książkach z dużą ilością tekstu.
Dołącz do mojej grupy książkowej: Najlepsze książki i zabawki dla dzieci. Czytamy dzieciom codziennie!
Dziś mam dla Ciebie 3 nowości – książki, które z pewnością zostaną w naszym domu na dłuuuuugo.
„Tuli Tuli opowiada, kto gdzie mieszka. Żółwik z oceanu” Z.Stanecka
Pierwsza książka z bardzo fajnie zapowiadającej się serii. Głównym bohaterem tej historii jest mały żółwik Pikin, którego życie obserwujemy od momentu złożenia przez jego mamę jaj na jednej z piaszczystych plaż malutkiej wysepki na oceanie. Widzimy, z jakim trudem i narażeniem życia przemierza swoją pierwszą i najważniejszą wędrówkę – z gniazda na plaży do wody, jak poznaje innych mieszkańców oceanu i zagrożenia, czyhające na niego na każdym kroku. Wraz z żółwikiem podziwiamy też piękno raf koralowych i dowiadujemy się wielu ciekawych faktów o rybach i zwierzętach zamieszkujących to środowisko.
Książka jest naprawdę pięknie wydana, ciekawostki zostały przejrzyście wyodrębnione na każdej stronie od głównego tekstu, a grafika wprowadza spokojny, kojący klimat. Dzięki solidnym, kartonowym stronom mogę bez obaw czytać o przygodach żółwika z oceanu również młodszej córce.
Czekamy na kolejne tomy!
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Dostępna tutaj: Tuli Tuli opowiada, kto gdzie mieszka. Żółwik z oceanu
„Kicia Kocia i Nunuś. Kto mieszka w lesie?” A.Głowińska
Okienkowa Kicia Kocia jest u nas hitem – to już trzecia książka z tego rodzaju (po „Bardzo fajna rodzina” i „Gdzie jest szczurek?” recenzje obu znajdziesz w tym wpisie: KLIK ).
Tym razem rodzeństwo wybiera się na wycieczkę do lasu. Kicia Kocia zachęca brata do szukania różnych zwierzątek, Nunuś zagląda w różne miejsca, a my wraz z dzieckiem odkrywamy kolejne okienka. Dziecko poznaje zwierzęta żyjące w lesie, na polanie, w parku i nad jeziorem, a także ich domki. Wycieczka Kici Koci i Nunusia kończy się piknikiem, na którym dzieci zajadają owoce i warzywa, owsiane ciasteczka i piją lemoniadę.
Okienka są różnej wielkości – od bardzo dużych na całą stronę, poprzez dużą ilość średnich, po zupełnie malutkie. Otwierają się w do góry, do dołu lub na boki, co jest świetnym treningiem motorycznym dla małych rączek dziecka.
Książka jest nie tylko fajną zabawą z odkrywaniem okienek i szukaniem konkretnych zwierzątek, ale też świetną inspiracją na sobotnią, rodzinną wycieczkę. U nas hit, bardzo polecam!
Wydawnictwo Media Rodzina
Dostępna tutaj: Kicia Kocia i Nunuś. Kto mieszka w lesie?
„Co tam słychać, czyli dziwne dźwięki z głębi ciała” M.Maruszczak
A teraz coś dla ciut starszych dzieci, powiedziałabym, że 5+, bo moja 5-letnia Tosia ją uwielbia i wiele się z niej uczy. Na marginesie powiem, że i ja dowiedziałam się z niej kilku nowych rzeczy.
Dlaczego bekamy? Jakie są przyczyny chrapania? Czy bąki zawsze muszą tak brzydko pachnieć? Dlaczego spadochroniarze przed skokiem ziewają? Co ma wspólnego patrzenie na słońce i kichanie? W książce w bardzo ciekawy sposób zostały omówione różnorodne odgłosy, które wydaje nasze ciało: bekanie, puszczanie bąków, burczenie brzucha, ziewanie, kichanie, kasłanie, czkawka, chrapanie, bicie serca, szczękanie zębami, śmiech, płacz, mówienie, gwizdanie, śpiewanie, a nawet trzaski w kościach!
Rewelacyjny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. Treść jest dostosowana do małego odbiorcy, język prosty i przystępny, ale zarazem pełen wiedzy. Grafiki są nie raz bardzo zabawne, ale jednocześnie świetnie ilustrują zjawiska, o których mowa.
Bardzo, bardzo polecam!
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Dostępna tutaj: Co tam słychać, czyli dziwne dźwięki z głębi ciała