Odkurzacz bezprzewodowy to mój must have. Tylko jaki wybrać, gdy jest tak ogromny wybór? Taki za kilka tysięcy czy… kilka stówek? :-) Podpowiadam!
Od kilku miesięcy jestem posiadaczką odkurzacza Levoit LVAC-200 i zdążyłam go już dobrze przetestować. Szczerze? Nie będę owijać w bawełnę, jestem zachwycona stosunkiem jakości do ceny! Nowego odkurzacza potrzebowaliśmy przede wszystkim do naszej nadmorskiej bazy, gdzie spędzamy sporo czasu, a w wakacje będziemy jeszcze częściej :) Zadanie, które stanęło przed nowym sprzętem nie należało do najprostszych – codzienne sprzątanie solidnej porcji piasku z plaży, standardowej porcji kurzu, długich włosów trzech dziewczyn oraz sierści naszej kotki, która ma tu swój drugi domek. Levoit radzi sobie doskonale. To nie przypadek!
Dzięki współpracy z producentem, mam dla Was kod rabatowy na cały asortyment Levoit (odkurzacze, nawilżacze, oczyszczacze, wentylatory). Kod to „mamacarla10” i działa TUTAJ.
Odkurzacz do zadań specjalnych
Levoit LVAC-200 ma pojemną baterię, która bez problemu wystarcza mi na dokładne wysprzątanie całego mieszkania – pracuje na standardowym trybie aż 50 minut. I niewielką wagę – waży jedynie 1,45 kg i nie trzeba trzymać wciśniętego żadnego przycisku ;) Fajnym gadżetem jest lampka LED przy szczotce, która sprawia, że dostrzeżemy każdy okruszek i żaden pyłek kurzu się przed nami nie uchroni! Dzięki gumowym elementom elektroszczotki do odkurzania świetnie sobie radzi z włosami, które się na niej nie zatrzymują (i nie trzeba co chwilę ich rozcinać nożyczkami, żeby odblokować szczotkę).
Odkurzacz łatwo i bez wysiłku się prowadzi, jest bardzo skrętny i bez problemu mieści się pod kanapą. Uchwyt świetnie leży w dłoni. Z minusów mogę wymienić tylko dość głośną pracę, ale porównuję tu ze sprzętem kilka razy droższym, więc za tę cenę naprawdę jest to niewielka niedogodność ;) W pozostałych obszarach Levoit w niczym nie ustępuje dużo droższej konkurencji.
3 w 1, czyli dodatkowe nakładki
W zestawie z odkurzaczem Levoit otrzymujemy dwie dodatkowe końcówki. Jedna z nich, ta szersza, dedykowana jest czyszczeniu mebli tapicerowanych (i nie tylko) z sierści zwierząt. Z bardzo dobrym skutkiem czyści powierzchnie z sierści i innych zanieczyszczeń. Włosie jest demontowane jednym kliknięciem.
Druga końcówka umożliwia odkurzanie trudno dostępnych miejsc, w tym szczelin, grzejników, narożników, tapicerek samochodowych itp. Włosie można jednym ruchem przesunąć w dół lub w górę, aby móc wszędzie dotrzeć. Odkurzacz jest naprawdę lekki, więc mogę nim swobodnie działać nawet przy suficie :)
W pudełku znajduje się też dedykowany uchwyt, który można zamocować na ścianie i powiesić odkurzacz, żeby zajmował mniej miejsca i zawsze był pod ręką :)
Co wyróżnia odkurzacz Levoit LVAC-200?
- duża moc ssąca na poziomie 70 AW / 19 kPA
- możliwość odkurzania na płasko – wreszcie sięgam odkurzaczem pod kanapę!
- długi czas pracy (do 50 min. w trybie EKO, którego używam na co dzień)
- niska waga – tylko 1,45 kg
- 5-stopniowa filtracja zapewnia wypuszczanie czystego powietrza
- światełko LED przy elektroszczotce
- niska cena – aktualną sprawdzisz TUTAJ. A z kodem mamacarla10 otrzymasz rabat -10% na wszystkie produkty Levoit (oprócz odkurzacza również oczyszczacze powietrza, wentylatory i nawilżacze). Rabat łączy się z innymi promocjami na stronie!
A co po odkurzaniu?
Pojemnik na kurz wystarczy w łatwy sposób wypiąć z odkurzacza i jednym kliknięciem opróżnić nad koszem. Bez brudzenia rąk! Wałek i filtry szybko się demontuje, można je umyć pod bieżącą wodą. Odkurzacz ma system 5-stopniowej filtracji (efekt cyklonowy, filtry metalowy, piankowy, filcowy oraz filtr po silniku), dzięki czemu nadaje się dla alergików.
Odkurzacz Levoit LVAC-200 dostępny jest w dwóch kolorach – szarym (mój wybór) i białym.
Przypominam o kodzie rabatowym na cały asortyment Levoit (odkurzacze, nawilżacze, oczyszczacze, wentylatory). Kod to „mamacarla10” i działa TUTAJ.
Partnerem wpisu jest marka Levoit.
