Co każde dziecko lubi najbardziej? Prezenty! A jakie prezenty? Zabawki!
No jasne, ale… niekoniecznie ;)
Uwielbiam oglądać zabawki dla dzieci, przeglądać, wybierać, kupować. Przebieram nogami, czekając na kuriera, czy stojąc w kolejce do kasy. Nie mogę się doczekać reakcji Tosi na prezent i naszą wspólną nim zabawę. Pewnie trochę tym samym spełniam swoje marzenia z dzieciństwa, kiedy to szczytem pragnień była lalka z Pevexu :)
Wybór prezentu dla przedszkolaka nie jest już taki prosty jak dla młodszego dziecka. 3-4 latek wie, co lubi, ma już całkiem nieźle sprecyzowane zainteresowania i nie wszystko go zadowoli. U niektórych takim pewniakiem są klocki, u innych resoraki, czy lalki. Pluszaki zwykle też, choć to chyba zmora każdego rodzica… Czasem warto być jednak kreatywnym i zaryzykować :)
Ostatnio złapałam się na tym, że dla dzieci wcale niekoniecznie najfajniejsze są niespodzianki. Gdy prezent jest z grubsza znany, bardzo przyjemnie się na niego czeka, wyobraża przyszłą zabawę, emocje narastają… Choć czasem ciężko się doczekać, dzieciaki to uwielbiają!
Idealnym przykładem prezentów NIEzabawek są różne gadżety dla dzieci od brytyjskiej firmy Rex, które znajdziecie w Edukatorku. To bogata kolekcja plecaków, bidonów, śniadaniówek, kredek, tatuaży i wielu innych produktów o fantastycznym dizajnie. Do wyboru jest tak wiele różnych uroczych motywów, że naprawdę trudno jest się zdecydować. Tygrysek, Czerwony Kapturek, Lisek, Flamingi – jedne słodsze od drugich :) Za nic w świecie nie mogłam podjąć decyzji. Dlatego o pomoc poprosiłam Tosię. Mój mały przedszkolak nie miał problemu – wygrały Dzikie Zwierzątka.
>>> Psst! Na końcu wpisu znajdziecie super rabat <<<
Oczekiwanie na przesyłkę było bardzo fajnym czasem, a odpakowywanie prezentów przyniosło nam wiele frajdy :) Tym bardziej, że Tosia wybrała motyw przewodni, ale nie wiedziała jakie konkretnie gadżety przyniesie kurier. Jesteście ciekawi?
PLECAK Rex
Genialny pomysł na prezent dla przedszkolaka :) A jednocześnie wygoda dla rodzica, gdy dziecko chce koniecznie na spacer wziąć pięć małych zabawek. Plecak Rex nie dość, że jest uroczy, to jeszcze solidnie wykonany i jest nieco większy od naszego dotychczasowego, choć nadal na tyle mały, że świetnie się sprawdza dla szczupłej 3-latki.
Do kupienia TUTAJ
FARTUSZEK Rex
Fartuszek jest świetnym wstępem do wspólnego gotowania, pieczenia, przygotowywania przekąsek, a to przedszkolaki lubią najbardziej. Uwielbiam wspólnie z Tosią urzędować w kuchni, często po powrocie z przedszkola wspólnie smażymy placuszki, robimy gofry, wyciskamy świeże soki. Łączymy przyjemne z pożytecznym :)
Fartuszek przyda się też przy pracach plastycznych.
Do kupienia TUTAJ
ŚNIADANIÓWKA Rex
A gdy zbożowe batoniki i ciasteczka są gotowe, czas je spakować do tej ślicznej śniadaniówki :) Dzięki dwóm poziomom i dodatkowej, wyjmowanej przegródce zmieszczą się w niej trzy rodzaje przekąsek. W zestawie jest też komplet sztućców, sprytnie schowanych na najwyższym poziomie pudełka. Przed otwarciem chroni gumka, dzięki której z jednej strony dziecko trenuje motorykę małą, a z drugiej mamy taki oto fajny retro styl:
Do kupienia TUTAJ
BIDON Rex
Bidon ze zwierzaczkami jest super wytrzymały (spokojnie zniósł nawet kilka upadków, w odróżnieniu do dwóch naszych poprzednich bidonów), szczelny i bardzo praktyczny. Łatwo go utrzymać w czystości, a urocze zwierzątka zachęcają do picia wody.
Do kupienia TUTAJ
TATUAŻE Rex
Wisienka na torcie :) Po raz pierwszy zrobiłam Tosi taki zmywalny tatuaż, wcześniej trochę się bałam podrażnień, czy trudności ze zmyciem, ale nic z tych rzeczy. Tatuaże Rex są bezpieczne, testowane dermatologicznie, u nas też nie było żadnej reakcji skórnej, ładnie się zmyły w kąpieli. Taka mała rzecz, a tyle radości!
Do kupienia TUTAJ
Jeśli szukacie nietypowych prezentów dla przedszkolaka, to już nie musicie szukać :) Zapraszam do Edukatorka!
Mam też dla Was super niespodziankę – na hasło „mamacarla” otrzymacie rabat -15% na wszystkie produkty brytyjskiej marki Rex w Edukatorku (KLIK)
Kod rabatowy jest ważny do czwartku 2.11 włącznie.