Lemoniada arbuzowa to moje odkrycie tego lata. Jak ja mogłam tyle czasu żyć, nie znając tego smaku? Jasne, nie raz piłam lemoniadę arbuzową w restauracji, jednak domowa lemoniada arbuzowa to zupełnie inna jakość. A wiesz, co jest najlepsze? W ogóle nie trzeba jej słodzić!
Latem bardzo lubię eksperymentować w kuchni i przyrządzać lemoniady o różnych smakach – klasyczną lemoniadę cytrynową, lemoniadę ogórkową oraz grejpfrutową. Jednak arbuzowa pobiła wszystkie i z miejsca stała się hitem w naszym domu! Nie tylko dlatego, że jest pyszna, przede wszystkim jest zdrowa. Lemoniady arbuzowej nie trzeba słodzić, całą słodycz daje arbuz, więc nie mam oporów, by dać ją dzieciom.
Przepis jest mega prosty, oczywiście można eksperymentować z dodatkami, ale naprawdę nie ma takiej konieczności – taka jest najlepsza. Jeśli jednak trafi Ci się mało słodki arbuz, możesz do niej dodać wyciśnięty sok z połówki pomarańczy – lemoniada będzie słodka.
Przepis na lemoniadę arbuzową
- 1 kg miąższu z arbuza (czyli już bez skórki)
- 2 cytryny
- kilka listków mięty
- kilka kostek lodu
i już! Zero cukru!
Lemoniadę arbuzową przygotowuję w wyciskarce wolnoobrotowej (pisałam o niej tutaj: KLIK), ale równie dobrze możesz wycisnąć sok z cytryn w wyciskarce do cytrusów, a arbuza zmiksować. Potem masz dwa wyjścia – albo podać taką gęstą albo przelać przez sitko. Jeśli jednak posiadasz wyciskarkę – będę Cię namawiać do jej użycia :) Przygotowanie lemoniady jest wtedy bardzo szybkie, a konsystencja idealna – nie za rzadka, nie za gęsta.
Do wyciskarki wystarczy wrzucić pokrojone cytryny oraz pokrojonego arbuza, najlepiej takiego bez dużych pestek. Potem mieszamy i przelewamy do dzbanka. Do lemoniady arbuzowej dodajemy kostki lodu i kilka listków mięty.
W to lato zaczęliśmy kupować takie małe arbuzy w całości – są przepyszne, słodkie i prawie nie mają pestek. Znikają w kilka dni.
Więcej przepisów na pyszne i smaczne soki i dania znajdziesz tutaj: KUCHNIA
Wpis powstał w ramach akcji „Wyciśnij lato jak cytrynkę” :)