MACIERZYŃSTWO POLECANE

Trzecie dziecko – co zrobiłabym tak samo, a co… zupełnie inaczej? ;)

Po pierwszym dziecku myślałam, że o niemowlakach, wyprawce i macierzyństwie wiem wszystko. Drugie dziecko totalnie to zweryfikowało, a co by było przy trzecim?! :D

Co zrobiłabym tak samo, a co zupełnie inaczej przy trzecim dziecku? Do podzielenia się moimi doświadczeniami zaprosiła mnie drogeria internetowa Dr.Max Drogeria, w której znajdziecie kosmetyki i suplementy diety dla całej rodziny, smoczki anatomiczne, butelki dla dzieci i wiele innych rzeczy przydatnych w kompletowaniu wyprawki dla maluszka.

Karmienie piersią na żądanie – tak, ale…

Zarówno pierwszą córkę, jak i drugą karmiłam piersią na żądanie. Nie było to dla mnie proste, walczyłam z niewystarczającą ilością pokarmu, zastojami, zapaleniem piersi… Do dziś pamiętam, jak pobudzałam laktację laktatorem podczas drzemek dziecka w ciągu dnia i w nocy, mając nadzieję, że buczenie go nie obudzi. Wysiłek się opłacił i niczego nie żałuję, choć drugą córkę udało mi się karmić wyłącznie piersią tylko kilka miesięcy. Chwile z dzieckiem przy piersi wynagradzały mi wszystko. W mojej wyprawce dla trzeciego dziecka na pewno znalazłby się dobry laktator elektryczny, bo nie łudzę się, że tym razem karmienie piersią byłoby łatwiejsze ;) Ale na pewno podjęłabym się tego wysiłku!

Starałabym się jednak wcześniej nauczyć dziecko picia mleka również z butelki. Nie tylko dlatego, aby nie musieć wylewać ściągniętego laktatorem mleka, ale też móc czasem wyjść z domu bez dziecka na kilka godzin. Gdy musiałam zacząć dokarmiać Helenkę mlekiem modyfikowanym, obawiałam się, że podobnie jak jej starsza siostra, nie będzie chciała zaakceptować żadnej butelki. Na szczęście tym razem było łatwiej :) Buteleczki dla dzieci w dobrych cenach znajdziecie na stronie Drogerii Dr.Max, jest spory wybór, m.in.: Medela, Philips Avent (wybór Helenki ;)), Le Biberon, Lovi, Canpol, termobutelki Pura, szklane Everyday Baby, Lansinoh, Twistshake, do tego dodatkowe smoczki i akcesoria. Dla starszych dzieci znajdziecie rewelacyjne bidony ze słomką i sportowe butelki tritanowe B.Box, które też bardzo polecam.

Stały rytm dnia i małe rytuały

Stały rytm dnia był dla mnie i dla całej naszej rodziny wybawieniem podczas wszystkich tych skoków rozwojowych, ząbkowań, problemów brzuszkowych i wielu innych wyzwań, przed którymi stajemy jako rodzice małego dziecka niemalże każdego dnia. Myślę, że bardzo ważne jest wsłuchiwanie się w potrzeby dziecka i dopasowanie do tego rytmu życia rodziny. Znacznie łatwiejsze jest to przy pierwszym dziecku oczywiście :) Przy drugim i kolejnym musimy też brać pod uwagę potrzeby starszych dzieci, starając się nie zapomnieć też o sobie.

Dla nas jako rodziców bardzo ważny jest wieczorny odpoczynek i czas tylko dla siebie. Dlatego od samego początku staraliśmy się nauczyć dzieci, że noc jest od spania. Do tej pory dziewczynki ok. 20 zasypiają, a my mamy wieczory dla siebie. Pomogły nam w tym małe rytuały, zasłony zaciemniające, wieczorne wyciszanie. No i duuużo tulenia :)

Kącik dla maluszka na pewno urządzilibyśmy w sypialni, dokładanie tak samo, jak zrobiliśmy to przy córkach. Kołyska, a potem łóżeczko niemowlęce tuż obok naszego łóżka super się sprawdziły. W nocy mogłam szybko reagować i nakarmić lub pokołysać maluszka zanim się porządnie wybudził. Dzięki temu wszyscy spaliśmy lepiej.

Przeczytaj więcej:

Jak urządzić kącik niemowlaka w sypialni rodziców?

Smoczek… uspokajacz ;)

W wyprawce dla trzeciego dziecka na pewno nie zabrakłoby smoczka. Przy drugim dziecku zrozumiałam, jak wielka jest to pomoc przy uspokajaniu i usypianiu maluszka. Warto jednak wiedzieć, że specjaliści nie zalecają podawania smoczka w pierwszym miesiącu życia, aby nie zaburzyć prawidłowej techniki ssania piersi. Smoczki są też różne, smoczek anatomiczny będzie najlepszym wyborem, jeśli chcemy ograniczyć ryzyko wad zgryzu (u nas się udało).

W Dr.Max Drogeria znajdziemy smoczki takich marek jak: Lovi, Philips Avent i Canpol. Oczywiście nie należy przesadzać z podawaniem dziecku smoczka. Ja pilnowałam, żeby córeczka nie spała ze smoczkiem w buzi i zawsze przed jego podaniem próbowałam uspokoić malucha innymi sposobami. Niemniej jednak smoczek dla dziecka był dla nas dużym ułatwieniem, a odstawienie go przebiegło w zasadzie bezproblemowo, gdy córka była już na to gotowa.

Gadżety dla dziecka – minimalizm czy hulaj dusza?

Ciekawa jestem jak myślicie, przy trzecim dziecku postawiłabym na minimalizm czy… wręcz przeciwnie? Jeśli czytacie mojego bloga od dłuższego czasu na pewno wiecie, że lubię testować nowinki, gadżety i zabawki dla dzieci. Dlatego też myślę, że przy trzecim dziecku popłynęłabym już zupełnie :D Zwłaszcza że wszystko po córkach już oddałam lub sprzedałam i wyprawkę kompletowałabym od zera.

Jakie gadżety znalazłyby się w mojej wyprawce? Na pewno takie, które sprawdziły mi się przy dwójce dzieci, czyli m.in.: poduszka rogal do karmienia, wanienka na wysokim stelażu, szumiący miś (tym razem w formie szumiącego króliczka), mata edukacyjna do zabawy, mata piankowa do raczkowania, leżaczek bujaczek, termoforek, nosidełko ergonomiczne, niania elektroniczna. Do tego bambusowe kocyki i otulacze, kauczukowe i drewniane gryzaki, zawieszki sensoryczne itd. Tym razem zdecydowałabym się również na zakup monitora oddechu i podwieszanej huśtawki dla maluszka. I pewnie wielu innych gadżetów! :D

Więcej… luzu!

Tego chyba człowiek uczy się z czasem… Przy pierwszym dziecku wszystko jest nowe, zaskakujące, nierzadko stresujące. Nietypowy kolor kupki lub jej brak, dziwne nocne odgłosy, skoki rozwojowe, marudzenie. Czytamy książki, artykuły, przepytujemy znajome koleżanki-matki, wysłuchujemy (bardziej lub mniej pożądanych) rad przedstawicielek starszych pokoleń. Błądzimy, dopiero zaczynamy uczyć się ufać swojej intuicji…

Przy drugim dziecku mamy już znacznie więcej doświadczenia, wchodzimy w to macierzyństwo z większą pewnością siebie i przekonaniem, że skoro pierwszego dziecka „nie zepsuliśmy”, to i z drugim sobie poradzimy ;) To prawda, ale drugie macierzyństwo uczy nas też jednej bardzo ważnej rzeczy – każde dziecko jest inne. I to, co działało przy pierwszym dziecku, niekoniecznie zadziała przy drugim. A czego uczy posiadanie trzeciego dziecka? Jestem tego bardzo ciekawa!

Myślę jednak, że w trzecie macierzyństwo weszłabym z większym luzem i pewnością, że co by się nie działo dam radę. Cieszyłabym się tym czasem niemowlęcym chyba jeszcze bardziej, bo już wiem, jak szybko on mija… ❤️

Partnerem wpisu jest marka Dr.Max Drogeria.


Mogą Ci się spodobać