Jakie narzędzia do organizacji i planowania najlepiej się sprawdzą w domowym kontekście? Opowiem Ci o mojej złotej siódemce, która pomaga mi być zorganizowaną mamą.
Jeśli chcesz się zorganizować to znaczy, że chcesz uporządkować swoje życie, wyznaczyć sobie cele i wreszcie zacząć je realizować. Lubię myśleć, że bycie zorganizowaną to wzięcie odpowiedzialności za siebie i za to jak wygląda moje życie. To decyzja – przestań wmawiać sobie, że jesteś nieogarnięta, niezorganizowana, chaotyczna. Działaj.
Dziś pokażę Ci kilka narzędzi do domowej organizacji, których używam do skutecznego ogarniania mojej codzienności.
Jednak żadna apka nie pomoże, jeśli nie postanowisz, że od teraz, od dziś będziesz zorganizowana. Narzędzia mają to do siebie, że trzeba ich używać, same nie zdziałają nic. Próbuj, testuj, odrzucaj te, które Ci nie pomagają, na pewno znajdziesz swój system organizacji. Nie poddawaj się, okiełznaj chaos! ;)
Moje ulubione narzędzia do domowej organizacji i planowania
1. Domowe planery ścienne
Odkąd pojawiły się w naszym domu, nie wyobrażam sobie już bez nich domowej organizacji. Rodzinny planer miesięczny, planer posiłków i planer z podziałem rocznym od Planu sprawiły, że planowanie stało się prostsze i bardziej intuicyjne. Zajrzyj koniecznie do tego wpisu:
JAK SIĘ LEPIEJ ZORGANIZOWAĆ BEZ WIELKIEGO PLANOWANIA?
2. Planer
Planer, wcześniej kalendarz, to moje centrum dowodzenia codziennymi sprawami związanymi z pracą. Spisuję wszystko – listy zadań na każdy dzień, tygodniowe priorytety, harmonogram publikacji na blogu, ważne daty, cykliczne wydarzenia. Przede wszystkim korzystam z kalendarzy lub planerów z układem tygodniowym (koniecznie! później napiszę dlaczego jest to kluczowe) i dużą ilością miejsca do pisania (format min. A5). Ważna dla mnie jest też strona z widokiem całego miesiąca.
Aktualnie korzystam z planera od Pani Swojego Czasu. Planuję tak jak lubię, nie tracę papieru na zbędne rubryki, nie zostawiam pustych stron. To dla mnie świetna opcja.
Jeśli chcesz sprawdzić, czy taki planer jest dla Ciebie, nic prostszego – weź zwykły zeszyt i rozpisz sobie tydzień tak jak Ci wygodnie. Nie czekaj z planowaniem aż będziesz miała „idealne” narzędzia.
3. Notatnik w telefonie
Notatnik w telefonie jest chyba najczęściej używaną przeze mnie aplikacją. Zapisuję na szybko wszystko, co ważne, a potem przepisuję do odpowiednich miejsc. Wizyty u lekarzy, linki do przepisów, sprawy do załatwienia, pomysły na wpisy, czasem nawet i szkice tekstów na bloga, FB i IG, rzeczy do kupienia. Koniec z wiecznie gubiącymi się karteczkami.
Co więcej, notatnik w moim telefonie (iPhone) synchronizuje się od razu z komputerem, więc notatki mam od razu na obu sprzętach. To wiele ułatwia.
4. Listy w telefonie
Jeśli masz iPhone’a, polecam Ci korzystanie z dedykowanej apki „Przypomnienia”, ale niekoniecznie do ustawiania tytułowych przypomnień. Ja akurat z tej funkcji nie korzystam wcale. W Przypomnieniach można w prosty sposób tworzyć różnorodne listy z podpunktami, zdjęciami i linkami.
Listy zadań można też z powodzeniem tworzyć w zwykłym notatniku w telefonie.
5. Notes papierowy
Czasem potrzebuję trochę odpocząć od technologii, usiąść na podłodze z czystą kartkę w ręku i popisać. Wtedy biorę z biurka zwykły notes papierowy na sprężynie i zapisuję to, co zaprząta moją głowę. Przelewam na papier pomysły na teksty, sprawy do załatwienia na już i te, które przydałoby się kiedyś zrobić (np. jakieś detale związane z wykończeniem mieszkania). Później część tych notatek przepisuję do odpowiednich list cyfrowych, żeby mieć porządek, a część zostawiam. Świetnie mi to pomaga przewietrzyć głowę! ;)
6. Wirtualna lista zakupów
Darmową aplikację na telefon Listonic polecam absolutnie każdemu. Jest prosta, intuicyjna i można ją współdzielić z innymi osobami. Listy na bieżąco się aktualizują. Co więcej, aplikacja pamięta jakie produkty ostatnio dodawałaś na listę i Ci je podpowiada. Potem sprytnie je sortuje do takich kategorii jak owoce i warzywa, nabiał, artykuły sypkie, higiena, kosmetyki itd, dzięki czemu potem sprawniej się robi zakupy.
Gdy mój mąż jest na zakupach, widzę na bieżąco, które produkty już wrzucił do wózka (odznacza je na liście), a ja wciąż mogę jeszcze coś na listę dorzucić (więc nie muszę dzwonić). Oszczędność czasu i wygoda!
Aktualizacja. Odkąd mamy stan epidemii w kraju ograniczyliśmy zakupy w sklepach stacjonarnych na rzecz tych w sklepach internetowych. Przejęłam to zadanie, a listy tworzę na papierze, o tutaj:
Jakie jeszcze polecam narzędzia do domowej organizacji?
7. Kalendarz w telefonie
Jeśli macie takie same systemy operacyjne, koniecznie zsynchronizujcie sobie kalendarze – dzięki temu oboje będziecie widzieć Wasz rozkład tygodnia, ważne daty, spotkania, wizyty.
Z kalendarza w telefonie korzystam, planując cykliczne zadania (np. newsletter w środy), kamienie milowe moich blogowych projektów, deadline’y, które sobie wyznaczam na osiągnięcie pewnych celów. Nie zapisuję tu wszystkich działań, które muszę wykonać, bo dużo wygodniej mi się je rozpisuje w papierowym planerze. Tylko najważniejsze terminy, których nie chcę zawalić.
Psst! Na mojej grupie FB Zorganizowane Mamy już niedługo startuje nowe wyzwanie organizacyjne. Tu możesz dołączyć: KLIK.
Ogarniaj cały tydzień
I to w zasadzie wszystko :) Jak widzisz, moje narzędzia do domowej organizacji są proste – bo nie chodzi o to, by mieć ich jak najwięcej i się już całkiem pogubić, a w konsekwencji nie korzystać z żadnego :) Na start tak naprawdę wystarczy telefon i kalendarz z układem tygodniowym oraz notatnik.
Czemu tak nalegam na ten układ tygodniowy? Moim zdaniem kluczowe jest, żeby w głowie ogarniać od razu cały tydzień, a nie tylko jeden dzień. A to jest dużo łatwiejsze, gdy za każdym razem jak dopisujesz coś lub skreślasz w danym dniu, widzisz, choćby kątem oka, wydarzenia i zadania na cały tydzień.
Więcej wpisów na temat domowej organizacji i planowania znajdziesz TUTAJ.