Ja wiem, że miał być minimalizm, ja wiem, że miałam nie kupować nowego regału na książki do dziecięcego pokoju… Ale jak to zrobić, kiedy wydawnictwa prześcigają się w wydawaniu coraz to piękniejszych, mądrzejszych i wspanialszych książek dla dzieci? No powiedzcie same, nie da się!
Przed Wami same perełki tej jesieni – najpiękniejsze z najlepszych :)
Edward i jego wielkie odkrycie, R. McRitchie, C. Hulme
Cudowna książka. O wielkiej determinacji, spełnianiu marzeń, wrażliwości. O presji rodziny, oczekiwaniach, rozczarowaniu. Ale przede wszystkim o sile przyjaźni. Uwielbiam tę książkę, za każdym razem jak ją czytam Tosi, mam wilgotne oczy. Jest pozytywna, spokojna. Porusza temat wielu emocji, niekiedy trudnych, ale w niesamowicie przyjazny i ciepły sposób. Must have na długie, jesienne wieczory pod kocykiem.
Edward jest członkiem rodziny wielkich archeologów. Każdy z nich ma na swoim koncie imponujące osiągnięcia, tylko nie Edward… Stara się więc ze wszystkich sił odkryć coś wyjątkowego. Pewnego dnia odnajduje jajo. Czy to jajo smoka? A może dinozaura?
Wydawnictwo Adamada
Do kupienia TUTAJ
Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków, E. Kozyra-Pawlak, P. Pawlak
Zdecydowanie najpiękniejsze wydanie atlas ptaków dla dzieci, jakie widziałam. Na 40 kartonowych, zaokrąglonych stronach opisani są przedstawiciele 20 gatunków ptaków, występujących w Polsce. Szpaki, sikorki, sroki, sójki… Teksty są bardzo przyjazne dzieciom, dzięki czemu zainteresują już przedszkolaków. Książka jest jednak tak wydana (kartonowe strony, zaokrąglone rogi), że śmiało możemy oglądać ptaszki razem z dużo młodszymi dziećmi. Ogromny plus za umieszczenie realnego zdjęcia każdego z przedstawionych ptaków! To rzadko się zdarza w atlasach dla dla dzieci.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Do kupienia TUTAJ
Rok w Krainie Czarów, M. Szymanowicz
Z wypiekami na policzkach czekałam na tę książkę już od momentu zapowiedzi i… nie zawiodłam się :) Jest cudowna! Struktura jest podobna jak w pozostałych częściach serii „Rok w/na…” (o „Roku na wsi” pisałam TUTAJ), czyli mamy najpierw przedstawionych z humorem wszystkich bohaterów, potem 12 rozkładówek miesiąc po miesiącu i na końcu mały bonus :)
Książka do opowiadania i oglądania zaraża dobrym humorem i łamie stereotypy, bawiąc się konwencją bajek. Baba Jaga jest towarzyska i bardzo pomocna, dba o porządek w Krainie Czarów, Wilk jest uroczy i sympatyczny, a Czerwony Kapturek zapomniał co ma w koszyczku i dla kogo :) Mamy tu też dużo całkowicie oryginalnych stworzeń, takich jak Trąbkopotam, Koniorożec, Paź Krotochwil, czy Dobroduszek. Ulubioną postacią Tosi jest fioletowe Smoczydło, czyli smok, który chciałby w przyszłości zostać dinozaurem.
Jeśli tak jak my uwielbiacie serię „Rok w…” wydawnictwa Nasza Księgarnia albo po prostu kochacie Krainę Czarów, koniecznie musicie mieć tę książkę w Waszej biblioteczce.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Do kupienia TUTAJ
Gustaw niestraszny duch, G. van Genechten
Ta książka pojawiła się w naszym domu z lekkim opóźnieniem. Kilka miesięcy temu, przeglądając ofertę wydawnictwa Adamada, mój wzrok przyciągnęła okładka, zapowiadająca ilustracje takie jak lubię w książkach dla dzieci – przyjazne, nieprzeładowane, pozytywne. Jednak trochę się bałam Gustawa, a raczej reakcji Tosi na motyw duchów – staram się nie czytać jej niczego, co mogłoby wywołać lęki nocne, czy strach przed ciemnością. Nie mogłam się jednak bardziej mylić! „Gustaw niestraszny duch” to bardzo ciepła, spokojna opowieść o duszku, który jest trochę inny – różowy, mały, nie potrafi robić „Buuuhahaaaa!”. Jest wyjątkowy. I mimo, że jest akceptowany i lubiany przez kolegów, to jednak nie pasuje w swoim środowisku i musi opuścić Szkołę Duchów. Bardzo podoba mi się też fakt, że w książce nie ma opozycji dobre vs. złe duchy, straszne vs. niestraszne. Wszystkie duszki są miłe i sympatyczne, nawet jeśli czasem zdarza im się trochę postraszyć ;)
To opowieść o tym, że każdy znajdzie swoje miejsce do życia, a bycie innym nie oznacza wcale odrzucenia i osamotnienia. Wspaniała książka.
Wydawnictwo Adamada
Do kupienia TUTAJ
Jakie to szczęście, że cię znalazłem, G. van Genechten
Książki tego pana można kupować w ciemno :) Po przeczytaniu tej naszła mnie refleksja, jak mało jest książek dla dzieci poruszających temat miłości… romantycznej. Nie miłości do rodziców, do rodzeństwa, czy babci. Temat miłości romantycznej, zakładanie własnej rodziny jest chyba trochę omijany. Książka van Genechtena świetnie, z wyczuciem i delikatnością uzupełnia tę lukę.
„Jakie to szczęście, że cię znalazłem” to opowieść o sympatycznym zajączku, który wiedzie sobie szczęśliwe, spokojne życie, kica sobie tu i tam, węszy, zajada soczystą marchewkę, odpoczywa pod ulubioną jodłą… Aż pewnego dnia wzywa go przeznaczenie :)
Wydawnictwo Adamada
Do kupienia TUTAJ
Liczby i kolory, A. Artymowska
Bardzo ciekawa książka dla młodszych i starszych dzieci, które interesują się cyframi, kolorami i wyszukiwaniem ukrytych przedmiotów. Książka jest dwustronna :) Z jednej strony mamy „Poprzez liczby wyprawa królika Gustawa”, w której przedstawione są liczby od 1 do 10 i taka też ilość „ukrytych” przedmiotów. Z drugiej strony jest „Wyprawa przez kolory owieczki Leonory”, w której dziecko ma za zadanie wyszukać obiekt lub obiekty określonej barwy, np. zielone wrony.
Książka jest pięknie i estetycznie wydana, dziecioodporna (grube kartonowe strony i zaokrąglone brzegi) i świetnie nadaje się np. na prezent nawet dla rocznego malucha :)
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Do kupienia TUTAJ
Dziura, B. Butenko
Kolejna fajna książka, która świetnie nadaje się dla najmłodszych czytelników (+1). Prosta historyjka o myszy, która ucieka przed kotkiem, chowając się oczywiście do tytułowej dziury. Ale, ale, przez tę dziurę widać coś jeszcze! Czyżby ktoś przyszedł na pomoc naszej myszce?
Jak to w książce dla maluchów, strony są kartonowe, boki zaokrąglone, ilustracje wyraźne.
Wydawnictwo Zielona Sowa
Do kupienia TUTAJ
Co robi język za zębami? Poprawna polszczyzna dla najmłodszych, A. Hącia
Na koniec coś specjalnego. Encyklopedia wiedzy o poprawnej polszczyźnie dla dzieci w wieku od 5 lat i ich rodziców. Na ponad 300 stronach językoznawczyni Agata Hącia przybliża dzieciom w bardzo ciekawy, wciągający sposób interesujące i ważne zagadnienia związane z językiem polskim, wymową, ćwiczeniami języka. Myślę, że książka może też być świetną pomocą logopedyczną, z którą dzieci będą trenować poprawne wymawianie głosek i ich połączeń. Nauczą się też wielu związków frazeologicznych i nowych słów, wbrew pozorom nie tylko polskich :)
„Co robi język za zębami” zachęca do zabawy i wykonywania wielu różnorodnych ćwiczeń i zadań. Przydatna książka w biblioteczce małego ucznia.
Wydawnictwo Naukowe PWN
Książka będzie dostępna w regularnej sprzedaży od 16.10 (KLIK)