Ale mam dziś dla Ciebie perełki! Wspaniałe książki dla dzieci, które najczęściej czytam mojej starszej córce na dobranoc. Są tu zarówno książki z mniejszą ilością tekstu, odpowiednie dla 3-latków, jak i nowości, które wykorzystujemy podczas nauki czytania.
Jeśli szukasz książek dla młodszych dzieci, koniecznie zajrzyj do mojego ostatniego wpisu z najlepszymi książkami kartonowymi dla maluchów. Z kolei książki dla starszaków znajdziesz TUTAJ. Bardzo polecam Ci też gry dla 2-latków – pokazałam tu same hity, serio!
No dobrze, wróćmy teraz do książek dla przedszkolaków. Co nowego skradło nasze serca?
Ćmony i Smeśki, J.Donaldson, A.Scheffler
Rewelacyjna książka, którą uwielbiamy wszyscy! Na pewno znasz Gruffalo – „Ćmony i Smeśki” to inna propozycja od Julii Donaldson. Tym razem mamy tu do czynienia z motywem Romea i Julii na dziwnej planecie gdzieś w kosmosie. Arturek – Smesiek i Żaneta – Ćmonka wbrew swoim rodzinom najpierw zaprzyjaźniają się ze sobą, a potem zakochują… Co z tego wyniknie?
Rymowany tekst, kolorowe, wyraziste grafiki i mądre przesłanie – to wszystko sprawia, że sięgamy po „Ćmony i Smeśki” prawie co wieczór. Bardzo polecamy – u nas hit!
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Dostępna tutaj: Ćmony i Smeśki
W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko, G.Kasdepke
Bardzo sympatyczna opowieść, którą chętnie czytamy na dobranoc. Mała dziewczynka któregoś dnia zauważa, że jej brzuszek wydaje jakieś dziwne odgłosy. Dochodzi do wniosku, że mieszka w nim jakieś zwierzątko, tylko jakie? Kotek, piesek, lew, a może rybka? Dziewczynka stopniowo eliminuje kolejne zwierzęta, ale mruczenie, warczenie i bulgotanie wcale nie ustają. Swoimi podejrzeniami dzieli się z członkami rodziny, którzy, choć sceptyczni, wcale nie wyprowadzają jej z błędu. Dzięki temu nasza bohaterka może dalej prowadzić swoje śledztwo.
Zabawna treść, bardzo ciekawe opracowanie graficzne, pochwała wyobraźni – to wszystko sprawia, że warto sięgnąć po tę książkę.
Wydawnictwo Dwie Siostry
Dostępna tutaj: W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko
Max i królik. Babka ze złością, A.Desbordes, P.Martin
Nowość wspaniałego duetu Astrid Desbordes i Pauline Martin, których książki polecałam Ci już wielokrotnie. Tym razem format książki jest mniejszy, mniej jest też tekstu – w sam raz już dla 2-3 latków. „Max i królik. Babka ze złością” to początek nowej serii wydawnictwa Mamania, wkrótce ukażą się następne części: „Na nocnik, start!” (czekam z niecierpliwością!) oraz „Nocna kryjówka”.
W „Babce ze złością” mamy przedstawiony typowy obrazek z placu zabaw – dziewczynka zniszczyła babkę piasku, budowaną przez chłopca. Max jest bardzo zdenerwowany, od wybuchu dzieli go już tylko kilka chwil, Ginger też się złości, bo nie chciała niczego zepsuć, tylko po prostu włączyć się do zabawy. Na szczęście mama Maxa ma świetny pomysł, jak pomóc dzieciom uporać się z tymi trudnymi emocjami.
Mądra treść i urocze ilustracje – polecamy!
Wydawnictwo Mamania
Dostępna tutaj: Max i królik. Babka ze złością
Kostek na planie filmowym, A.T.Smith
Najnowsza część przygód Kostka – wyjątkowego pieska w szykownym berecie oraz jego przyjaciela Pana Piętki. Każdego dnia, gdy Państwo Wyglansowani wychodzą z domu, nasi bohaterowie przeżywają zwariowane przygody. Tym razem Kostek i Pan Piętka trafiają na plan filmowy „Gorylego thrillera”, gdzie wprowadzą niemałe zamieszanie. Poznają pracę reżysera, aktorów, zobaczą jakie sprzęty są potrzebne na planie, pomogą przy charakteryzacji. A na końcu pomogą w ogarnięciu całego bałaganu, który spowodowali. Czy Kostek zostanie gwiazdą filmową?
Książki o przygodach Kostka pełne są akcji i zwariowanego humoru. Zwraca też uwagę świetnie dopracowany układ graficzny.
Wydawnictwo Debit
Dostępna tutaj: Kostek na planie filmowym
Lody we wszystkich smakach, P.Mildner
Wspaniała, wyjątkowa książka o dziecięcych marzeniach. Oskar i Ola opowiadają o tym, czego pragną – sprzedawać w sklepie, być niewidzialnym, mieć dużą rodzinę, spróbować lodów we wszystkich smakach, kierować tramwajem… Niektóre z tych marzeń są całkiem zwyczajne, inne – kompletnie zwariowane. Ale każde jest tak samo ważne, bo przecież marzyć można o wszystkim.
Lubię czytać tę książkę dzieciom, mam wtedy wrażenie, że daję im siłę i pewność siebie, aby marzyć o czymkolwiek zechcą. Mam nadzieję, że w przyszłości nie uwierzą, gdy ktoś im powie, że ich marzenia są nierealne i nie dadzą rady.
Wydawnictwo Dwie Siostry
Dostępna tutaj: Lody we wszystkich smakach
Czytamy sylabami. Kupisz mi? Czytamy sylabami. Ale smrodek! Czytamy sylabami. On-Off, E.Roca, C.Losantos
Na Instagramie wciąż dostaję pytania z jakich materiałów korzystam, ucząc Tosię czytać i pisać. Kupuję dużo zeszytów ćwiczeń i różnych książek, dotyczących czytania sylabowego, bo ten sposób wydaje mi się najbardziej efektywny i prosty dla dziecka. Posiłkujemy się też książkami z prostym, choć ciekawym tekstem i zaznaczonymi sylabami.
Dlatego przy okazji tego wpisu chciałam polecić Ci nową serię „Czytamy sylabami” wydawnictwa Debit, w ramach którego wydane zostały ostatnio trzy pozycje – Ale smrodek, Kupisz mi? oraz On-Off. Tekst jest wyrazisty, odpowiedniej wielkości, sylaby są wyróżnione kolorystycznie.
Książki podejmują ważne i ciekawe tematy. „Kupisz mi?”, nasza ulubiona, opowiada historię chłopca, który ciągle prosi o kupno nowych zabawek, kart, naklejek. Te, które już ma zamiast sprawiać mu radość, powodują, że staje się coraz bardziej rozdrażniony i rozkojarzony. „On-Off” pokazuje do czego może doprowadzić uzależnienie od grania na telefonie i w ogóle zatracenie się w wirtualnym świecie. „Ale smrodek!” to zabawna historia trójki rodzeństwa, które zupełnie nie dbało o higienę.
Wydawnictwo Debit
Dostępne tutaj:
Czytamy sylabami. Ale smrodek!
Kupisz mi?:
On-Off:
Ale smrodek!:
Poka i Mina. Piłka nożna, Poka i Mina. W muzeum, K.Crowther
Nowa seria dla przedszkolaków, która zachwyca mądrym przekazem. Każda książka to miniopowieść na ważny temat, z którym musi się zmierzyć dwójka bohaterów – mała Mina i duży Poka, jej opiekun.
„Piłka nożna” to opowieść o tym, że warto dążyć do celu i spełniać swoje marzenia bez względu na to, co myślą o tym inni. Często wymaga to dużego wysiłku, bo bycie dobrym w jakiejś dziedzinie to nie tylko kwestia talentu, ale ciężkiej pracy, sprytu, wytrwałości. I nie ważne, czy dane zajęcie jest postrzegane jako „dla chłopaków” lub „dla dziewczyn” :)
„W muzeum” opowiada o samodzielności, strachu i odwadze. Poka i Mina wybrali się do muzeum, jednak podczas zwiedzana Mina czuje, że musi iść do łazienki. Postanawia, że wybierze się tam samodzielnie, jednak w drodze powrotnej gubi się i nie wie, jak wrócić. Już, już ma się rozpłakać, gdy nagle napotyka zapłakanego malca, który podobnie jak ona się zgubił. Mina bierze się w garść i cała historia kończy się dobrze.
Wzrok przykuwają oryginalne, niebanalne ilustracje, które wprowadzają wyjątkowy klimat. Bardzo fajna seria!
Wydawnictwo Dwie Siostry
Dostępne tutaj:
Halo! Historia komunikowania się, L.Fabisińska
I na koniec coś dla starszych przedszkolaków, uczniów i tak naprawdę każdego zainteresowanego historią komunikacji – ja się nie mogę oderwać! „Halo!” można czytać od deski do deski, rozdziałami albo przeskakując od tematu do tematu. Rozwój mowy u ludzi, pierwsze pisma, język migowy, przeróżne systemu pocztowe – od gołębi po pocztę lotniczą, pismoobrazkowe, piktogramy, geoglify, mowa ciała. A to nie wszystko! Autorka poświęciła też kilka rozdziałów na opisanie historii pierwszych gazet, telefonów, telegrafów, porozumiewanie się Alfabetem Morse’a oraz radio i telewizję.
To pierwsza książka, która w tak kompleksowy sposób przybliża dzieciom temat komunikowania się – od czasów starożytnych po współczesność. Prawdziwe kompendium wiedzy, w dodatku napisane bardzo przystępnym językiem i opatrzone ładnymi, wyrazistymi ilustracjami. Bardzo polecam!
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Dostępna tutaj: Halo. Historia komunikowania się